czwartek, 5 lipca 2018

Rozdział 9:11-13

"Albowiem kiedy się one jeszcze nie narodziły ani też nie uczyniły nic dobrego lub złego - aby utrzymało się w mocy Boże postanowienie wybrania, oparte nie na uczynkach, lecz na tym, który powołuje [wzywa] - powiedziano jej, że starszy służyć będzie młodszemu,  jak napisano: Jakuba umiłowałem, a Ezawem wzgardziłem [znienawidziłem]."


W poprzednim fragmencie czytaliśmy; że "nie wszyscy, którzy pochodzą z Izraela, są Izraelem; i nie wszyscy są dziećmi." Paweł pisze o wierzących Żydach, o "resztce" z Izraela. "Lecz nie wszyscy dali posłuch dobrej nowinie." Rzymian 10:16 Podobnie nie wszyscy cieleśni potomkowie Abrahama są dziećmi i dziedzicami obietnicy. Pochodzenie cielesne, a obietnica wynikająca z realizacji Bożego postanowienia to dwie różne kwestie.

Większy będzie służył mniejszemu

Paweł ponownie "naraża" się Żydom. Pawle co ty piszesz ! Jak można być potomkiem Izraela, i nie być Izraelem? Przecież my mamy ojca Abrahama! Paweł pisze, a jednak można. Pan Bóg jest suwerenny. Ma prawo coś postanowić, kogoś wybrać lub odrzucić. Pan Bóg dokonuje selekcji. Oczywiście robi to w sposób doskonały, nie według kaprysu, ale według jakiegoś planu i na podstawie Jego doskonałej wiedzy. Wiele rzeczy które miały nadejść Pan Bóg zapowiadał przez swoich proroków. Rebece również zostało powiedziane, że "większy będzie służył mniejszemu."

Słowo postanowić pochodzi od słów 'pro thesis' - położyć przed. Pan Bóg od wieków zna rzeczy przyszłe, mając tę wiedzę, postanawia, wybiera i przeznacza osoby, sytuacje, wydarzenia do precyzyjnej realizacji, wcześniej przygotowanych Jego planów.


Wybór, Abrahama, Izaaka i Jakuba, a także wybór hebrajczyków jaki narodu wybranego było precyzyjnie zaplanowane i postanowione na podstawie doskonałej wiedzy Wszechwiedzącego Boga. To nie Jakub lekkomyślnie oddał pierworództwo, to nie Abel zabił Kaina, Mojżesz nie był faraonem, a Piotr nie wydał Jezusa. Czy Kain miał prawo wyboru ? "I rzekł Pan do Kaina: Czemu się gniewasz i czemu zasępiło się twoje oblicze? Wszak byłoby pogodne, gdybyś czynił dobrze, a jeśli nie będziesz czynił dobrze, u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować." Rodzaju 4:6,7 Judasz miał wiele lat by w czasie pokusy, nie ulec jej. Faraon miał wiele okazji, a nawet był tuż, tuż, aby posłuchać Mojżesza i wypuścić potomków Abrahama z niewoli. Ezaw, co za lekkomyślność, za miskę soczewicy zrzec się błogosławieństw wynikających z pierworództwa. Jest pewien wspólny mianownik dla Kaina, Ezawa, faraona czy Judasza.

Chcę powiedzieć, że Pan Bóg użył te naczynia, ponieważ wiedział, że ulegną wpływom zła i jakiego dokonają wyboru. Uważam, że Pan Bóg nie przeznacza ludzi, by czynili złe rzeczy, by podejmowali niewłaściwe decyzje, jednak mając doskonałą wiedzę, Pan Bóg wie jaką człowiek podejmie decyzję, czy ulegnie pokusie i w jakim kierunku podąży. Tak było w przypadku Adama i Ewy. Pan Bóg nie przeznaczył ich aby zerwali owoc. Dał im prawo wyboru, ale wiedział w jakim kierunku p
otoczy się ich historia. Dlatego przygotował plan Zbawienia przez ofiarę swojego Syna Jezusa Chrystusa.

Poszła więc zapytać Pana

Pamiętajmy, że Ezaw to potomek Abrahama według ciała, mimo tego nie odziedziczył obietnicy ani przymierza. Tuż przed narod
zeniem Ezawa i Jakuba (Izraela) doszło do pewnej proroczej sytuacji, o której czytamy w Księdze Rodzaju 25: 21-25;

"Izaak modlił się do Pana za żonę swoją
, bo była niepłodna, a Pan wysłuchał go i Rebeka, żona jego, poczęła. A gdy dzieci trącały się w jej łonie, rzekła: Jeżeli tak się zdarza, to czemu mnie to spotyka? Poszła więc zapytać Pana. A Pan rzekł do niej: Dwa narody są w łonie twoim i dwa ludy wywiodą się z żywota twego. Jeden naród będzie miał przewagę nad drugim, starszy będzie służył młodszemu. A gdy nadszedł czas porodu, okazało się, że w jej łonie były bliźnięta. I wyszedł pierwszy, rudy, cały jak płaszcz włochaty; i nazwano go Ezaw. Następnie wyszedł brat jego, a ręką swą trzymał za piętę Ezawa; i nazwano go Jakub."

Antagonizm między bratnimi narodami

Pomimo tego, ze Ezaw wzgardził pierworództwem, Pan Bóg, czytamy to w Jozuego 24:4, dał Ezawowi ziemię w górach Seir, i uczynił z niego wielki naród. Edomici mogli wieść tam spokojne życie. (Powtórzonego Prawa 2:4-6)

Tymczasem czytamy, że potomkowie Ezawa stali się, odwiecznymi wrogami Izraela.W drodze do Ziemi Obiecanej nie pozwolili Izraelitom przejść przez ich terytorium. Antagonizm między bratnimi narodami przerodził się w działania wojenne. Pierwsze konflikty zbrojne Izraelitów z Edomem miały miejsce za czasów panowania królów Saula i Dawida; (który po zdobyciu ich terytoriów okrutnie obszedł się z nimi). (1Sm.14:47; 2Sm.8:14) Odzyskali niezawisłość dopiero po podziale Izraela na Królestwo Północne i Południowe (Juda). Od końca IX w. p.n.e. Edomici. znajdowali się w sferze wpływów państwa asyryjskiego, a po jego upadku – babilońskiego. Po zdobyciu i zburzeniu Jerozolimy przez Nabuchodonozora (587/586 p.n.e.) Edomici wzięli udział w grabieży miasta. Łupili Izrael i zabijali Żydów jeszcze z większą zaciekłością niż Babilończycy, dlatego prorok Abdiasz wypowiedział przeciwko nim proroctwo - klątwę;

„Z powodu gwałtu wobec brata twego, Jakuba, okryje cię hańba i wycięty zostaniesz na wieki. W dniu, gdy stanąłeś przeciwko niemu, w dniu, gdy wrogowie w niewolę brali jego wojska, a cudzoziemcy wkraczali w jego bramy i o Jerozolimę los rzucali – także ty byłeś jak jeden z nich. Nie ciesz się widokiem brata twego w dzień jego nieszczęścia! I nie wyśmiewaj się z synów Judy w dzień ich upadku! I nie pysznij się chełpliwymi słowami w dzień ucisku! Nie wdzieraj się w bramę ludu mojego w dzień jego klęski! Nie ciesz się także widokiem jego nieszczęścia w dzień jego klęski! I nie wyciągaj rąk po jego bogactwa w dzień jego klęski! I nie stawaj na rozstaju dróg dla wygubienia jego ocalonych! Ani nie wydawaj pozostałych z niego przy życiu w dzień ucisku! Albowiem bliski jest dzień Pański przeciwko wszystkim narodom. Jak ty czyniłeś, tak będą postępować wobec ciebie: [odpowiedzialność za] czyny twoje spadnie na twoją głowę”. Księga Abdiasza 1:10-15

W Księdze Ezechiela mamy jeden cały rozdział, zawierający proroctwo przeciwko Edomitom (górze Seir). "Synu człowieczy, zwróć swoje oblicze ku górze Seir i prorokuj przeciwko niej. I powiedz jej: Tak mówi Wszechmocny Pan:Oto Ja jestem przeciwko Tobie, góro Seir, wyciągnę rękę przeciwko tobie i obrócę cię w straszliwe pustkowie. Twoje miasta przemienię w ruiny, ty staniesz się pustkowiem i poznasz, że Ja jestem Pan. Ponieważ żywiłaś wieczną nienawiść i wydałaś synów izraelskich pod miecz w czasie ich niedoli, w czasie ostatecznej kary za ich winę, Dlatego - jakom żyw - mówi Wszechmocny Pan - sprawię, że będziesz krwawić i krew będzie się ścigać; zaiste, przelewem krwi zawiniłaś i krew będzie cię ścigać. (...) Dlatego - jakom żyw - mówi Wszechmocny Pan - postąpię z tobą według twojego gniewu i twojej gorliwości, z jaką ty z nimi postąpiłaś z nienawiści do nich, i dam się poznać pośród ciebie, gdy cię będę sądził." Ezechiela 35 rozdział.

Proroctwo Ezechiela wypowiedziane przeciwko górom Seir (Edomitom) jest traktatem przeciwko antysemityzmowi. Więcej na ten temat w studium proroctwa Ezechiela pod adresem; https://ezechiela.blogspot.com/2016/09/ezechiela-351-15.html

W historii Jakuba i Ezawa trzeba rozgraniczyć wybranie od wzgardzenia [znienawidzenia]

"Umiłowałem WAS - mówi Pan - a wy mówicie: W czym okazałeś nam miłość? Czy Ezaw nie był bratem Jakuba? - mówi Pan - a Ja jednak umiłowałem Jakuba, Ezawa zaś znienawidziłem i spustoszyłem jego góry, i jego dziedzictwo wydałem na łup szakalom pustyni. Choćby Edom mówił: Jesteśmy wprawdzie rozbici, lecz znowu odbudujemy ruiny, to Pan Zastępów mówi: Oni odbudują, lecz Ja zburzę; i nazwą ich krajem bezeceństwa i ludem, na który Pan zawsze się gniewa." Malachiasza 1:2-4

W historii Jakuba i Ezawa trzeba rozgraniczyć wybranie od wzgardzenia [znienawidzenia]. Pan Bóg wybrał Jakuba, zanim Ezaw oddał pierworództwo. Pan Bóg dał Ezawowi ziemię i chciał z jego potomstwa uczynić naród. Być bratnim narodem ludu wybranego to przywilej, mogło to sprowadzić na ten lud błogosławieństwo. Tymczasem czytamy, że Pan Bóg nie tyle wzgardził, co znienawidził Ezawa. Greckie słowo 'emisesa' znaczy znienawidziłem. Mocne słowo. Pan Bóg nienawidzi ludzi nieodpowiedzialnych, lekkomyślnych, którzy za błahe rzeczy gardzą błogosławieństwem Bożym oraz tych, którzy walczą z Izraelem, i źle mu życzą. 

Jakub (Izrael) był dzieckiem obietnicy. Jego uczynki nie były szlachetne, to nie była kryształowa osobowość, dlatego Paweł podkreśla, że Boży wybór nie jest oparty na uczynkach, lecz na suwerennej decyzji Tego któ
ry powołuje.

Aby ktoś z was nie był jak Ezaw

Warto jeszcze pamiętać, że z postawy Ezawa m
ożemy wyciągnąć lekcję dla nas i dla naszych bliskich. Ezaw mógł posłuchać proroctwa przekazanego jego mamie. Mógł tak jak jego mama iść i zapytać Pana. Autor listu do Hebrajczyków napisał; "Przyglądajcie się uważnie, aby nikt nie pozostał z dala od łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzkości rosnący w górę nie wprowadził niepokoju, i żeby przez to nie pokalało się wielu, [spóźniło się, pozbawiło się czegoś] Aby ktoś nie był rozpustny i bezbożny [dokonujący aktu profanacji] jak Ezaw, który za jedną potrawę oddał swoje pierworództwo. Albowiem wiecie, że potem, gdy chciał odziedziczyć błogosławieństwo, został odrzucony,bowiem nie znalazł sposobu zmiany swojego położenia, chociaż ze łzami go poszukiwał." Hebrajczyków 12: 15-17

1 komentarz:

  1. W tym fragmencie warto zwrócić uwagę na to, że:
    1) Ogólna myśl Pawła jest taka, że to współczeny mu niewierny Izrael jest jak Ezaw (a wierzący z narodów jak Jakub). Innymi słowy, Bóg mógł powołać sobie sługi i pobłogosławić ich niezależnie od ustalonego wcześniej porządku (w przypadku Ezawa i Jakuba - pierworództwa). Wpisuje się to w ogólny kontekst całego fragmentu, gdzie najpierw przyrównuje współczesny niewierny mu Izrael do Ismaela, a potem choćby do faraona;
    2) W językach semickich "znienawdziłem" oznacza bardzo często "umiłowałem mniej". Języki te wyrażają pewne skrajności, po to, aby podkreślić jakąś prawdę. Jezus mówi: "Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego, nie może być uczniem moim." (Łk 14:26). Czy Jezusowi rzeczywiści chodzi o nienawiść do rodziców? Myślę, że byłoby to sprzeczne z innymi fragmentami Pisma, choćby z pierwszym przykazaniem z obietnicą: "Czcij/szanuj ojca i matkę". Dlatego raczej należy to rozumieć tak, że bardziej musimy miłować Jezusa od naszych rodziców. Albo bardziej skrajnie, miłość do Jezusa musi być w nas tak wielka, że przy tej miłości, miłość do rodziców wręcz wydaje się nienawiścią. Podobnie należy rozumieć ową "nienawiść" Boga do Ezawa, którego błogosławił. Nawet podczas przejścia Izraelitów do Kaananu nie pozwolił im atakować Edomitów, gdyż byli braćmi Izraela; stąd Izraelici pytali, czy mogą przejść przez ich ziemię pokojowo i za odpłatą, a kiedy nie otrzymali zgody, poszli inną drogą.
    3) W wersecie 13, czytamy: "jak napisano: [Jakubaa ukochałem, a Ezawab znienawidziłem].", a kiedy to napisano? 1500 lat po opisanym wydarzeniu - napisał to Malachiasz.

    "Wyrocznią. Słowo Pana do Izraela przez Malachiasza. Umiłowałem was— mówi Pan— a wy mówicie: W czym okazałeś nam miłość? Czy Ezaw nie był bratem Jakuba?— mówi Pan— a Ja jednak umiłowałem Jakuba, Ezawa zaś znienawidziłem i spustoszyłem jego góry, i jego dziedzictwo wydałem na łup szakalom pustyni. Choćby Edom mówił: Jesteśmy wprawdzie rozbici, lecz znowu odbudujemy ruiny, to Pan Zastępów mówi: Oni odbudują, lecz Ja zburzę; i nazwą ich krajem bezeceństwa i ludem, na który Pan zawsze się gniewa. Wasze oczy będą to oglądać i sami wyznacie: Wielki jest Pan poza granicami Izraela." (Ml 1:1-5);

    Fragment ten odpowiada na pytanie, czy Bóg umiłował Izraelitów i czy dalej ich kocha i się o nich troszczy. Malachiasz odpowiada, że miłość Boga nie jest zależna od uczynków; nawet jeżeli Izraelici żyją w sposób nigodny Boga, nie unicestwia to Bożej miłości.
    Izraelici porównywali swój stan - choćby zamożności - z Edomitami. Widzieli wielkie braki, stąd ich pytanie. W dalszej części Bóg odpowiada, co jest przyczyną ich stanu: grzech i brak prawidzwej miłości do Boga, bo:
    1) dają na ofiarę kulawe i chore;
    2) rowodzą się z żonami, aby brać sobie młodsze i ładniejsze;
    3) nie oddają dziesięciny;
    Myślenie Izraelitów było takie:
    "My uważamy raczej zuchwałych za szczęśliwych, gdyż powodzi im się dobrze, chociaż bezbożnie postępują, a nawet kuszenie Boga uchodzi im bezkarnie." (Mal 3:15)
    Wydaje się to być nawiązaniem do Edomitów, którzy nie byli tak karani przez Boga jak Izraelici; nie rozumieli jednak, że: "A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami." (Hbr 12:8);

    OdpowiedzUsuń