niedziela, 15 lipca 2018

Rozdział 9:19-24

"A zatem, powiesz mi: Czemu jeszcze obwinia [oskarża]? Bo któż może przeciwstawić się jego woli [decyzji]? O człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór [formowany] do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił? Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły [masy] ulepić jedno naczynie kosztowne [zaszczytne], a drugie pospolite? A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i objawić [dać poznać] moc swoją, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przeznaczone [gotowe] na zagładę [zatracenie, zgubę, destrukcję, zniszczenie], A uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania [miłosierdzia], które uprzednio przygotował ku chwale, Takimi naczyniami jesteśmy i my, których powołał [wezwał], nie tylko z Żydów, ale i z pogan,"


W poprzednich wierszach czytaliśmy o Ezawie, Mojżeszu i o faraonie, ale cały ten fragment do tej pory mówi głównie o Żydach, a Paweł wyjaśnia co to znaczy, że nie wszyscy z Izraela są Izraelem.

O człowiecze!
Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem?


Zastanawiamy się nad zatwardziałością, znieczuleniem i uporem człowieka, ludzi, narodów. Kiedy czytamy, że Bóg zatwardził, znieczulił lub sprawił, że ktoś był uparty, myślę o tym, że każde z tych trzech stanów jest procesem, w którym aktywnie uczestniczy człowiek.

Przeczytajmy wiersz z 1 Samuela 6:6, Jest on bardzo ważny i pomocny. "Dlaczego zatwardzacie [znieczulacie] swoje serca tak, jak Egipcjanie i faraon zatwardzali [znieczulili] swoje serca? Czy nie dopiero wtedy, gdy czynił wśród nich cudowne rzeczy, wypuścili ich, aby wyszli?"

W Liście do Rzymian Paweł kontynuuje spór z Żydami...
Bóg oskarża Izraela


"A on powiedział: Idź i powiedz temu ludowi: Słuchajcie uważnie, ale nie rozumiejcie, patrzcie uważnie, ale nie poznawajcie. Zatwardź serce tego ludu, uczyń jego uszy ciężkimi do słuchania i zaślep jego oczy, aby nie widział swoimi oczami, nie słyszał swoimi uszami i nie zrozumiał swoim sercem, aby nie nawrócił się i nie był uzdrowiony." Izajasza 6:9-10

Przyszedł czas na zatwardzenie Izraela. Nie stało się to w jednym momencie. Proces zatwardzania, znieczulania się i uporu Izraela trwał blisko 1000 lat, od podziału Izraela na dwa księstwa. Proces ten zapowiedział Pan przez proroka Izajasza, około 350 lat przed Pawłem. Mówił o tym Pan Jezus w słowach:

"Albowiem temu, kto ma, będzie dane i obfitować będzie; a temu kto nie ma, i to, co ma, będzie odjęte. Dlatego w podobieństwach do nich mówię, bo, patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które powiada: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył. Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą, bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli." Mateusza 13:12-17

A także apostoł Paweł:

"Nie mogąc dojść z sobą do zgody, zaczęli się rozchodzić, gdy Paweł rzekł jedno słowo: Dobrze Duch Święty powiedział do ojców waszych przez proroka Izajasza, mówiąc: Idź do ludu tego i mów: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli;Będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, Uszy ich dotknęła głuchota,Oczy swe przymrużyli,Żeby oczami nie widzieli i uszami nie słyszeli, I sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, A ja żebym ich nie uleczył. Niechże wam więc będzie wiadome, że do pogan posłane zostaje to zbawienie Boże, oni też słuchać będą. A gdy to powiedział, odeszli Żydzi, wiodąc z sobą zacięty spór. " Dzieje Apostolskie 28:25-29

"Synu człowieczy! Mieszkasz pośród domu przekory, który ma oczy, aby widzieć, a jednak nie widzi, ma uszy, aby słyszeć, a jednak nie słyszy, gdyż to dom przekory." Ezechiela 12:2

Naczynia zmiłowania

Następnie Paweł pisze o naczyniach zmiłowania. Kim są te naczynia ? O kim Paweł tu pisze? Poprzednie rozważanie nieco przeredagowałem. Napisałem tam o tym, że błogosławieństwo Abrahamowe przeszło na pogan, a poganie stali się uczestnikami łaski Bożej.

Paweł stał się nośnikiem ewangelii dla pogan i głównie z tego powodu był najbardziej znienawidzonym przez Żydów apostołem Jezusa. A jeszcze teraz tutaj "śmie" pisać, że Żydzi stali się "naczyniami gniewu przeznaczone na zagładę." Żydzi prowadzili spór z Pawłem, a głównym celem ich ataków, również Żydów wierzących w Jezusa, było Boże zmiłowanie się nad poganami. "O człowiecze! Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem?"

"Jednak napisałem do was, bracia, tu i ówdzie nieco śmielej, chcąc wam to odświeżyć w pamięci, a to na mocy łaski, która mi jest dana przez Boga, żebym był dla pogan sługą Chrystusa Jezusa, sprawującym świętą służbę zwiastowania ewangelii Bożej, aby poganie stali się ofiarą przyjemną, poświęconą przez Ducha Świętego." Rzymian 15:15,16

Paweł jest w bardzo trudnej sytuacji. Z jednej strony oddałby życie, a nawet swoje zbawienie za nawrócenie się Żydów, braci według ciała, z drugiej strony wie, że jest powołany by nieść światło Ewangelii poganom. "Do was zaś, którzy jesteście z pogan, mówię: Skoro już jestem apostołem pogan, służbę moją chlubnie wyk
onuję; może w ten sposób pobudzę do zawiści rodaków moich i zbawię niektórych z nich." Rzymian 11:13,14

Zanim pójdziemy dalej, chciałbym przypomnieć pewną ważną uwagę. Nie można teologii budować na jednym fragmencie Listu do Rzymian, wyrwanym z kontekstu całego listu i całej Biblii. By zrozumieć trudny przekaz Pawła trzeba wczytać się dokładnie w historię Ezawa, faraona i Mojżesza. Trzeba przeczytać, wziąć pod uwagę proroctwa ST i inne myśli apostoła Pawła z pozostałych listów.

Dlaczego Pan Bóg znienawidził Ezawa, wzgardził nim, czy za to, że wykonał dokładnie to do czego został "ulepiony" ? Czy tylko za lekkomyśl
nie oddanie pierworództwa? Myślę, że głównie za nieposłuszeństwo temu co zapowiedział Pan, że starszy będzie służył młodszemu. Ezaw, a potem Edomici buntowali się przeciwko woli Bożej. Nie tylko nie służyli, ale byli wrogo nastawieni.

Podobnie  było z faraonem, który nie dał wiary w to co zapowiedział Pan, zbuntował się i okazał się nieposłusznym woli Bożej. I dlatego Pan Bóg wydał go na pastwę jego własnej zatwardziałości.

Naczynia gniewu gotowe na zagładę

I tak oto niegdyś zaszczytne, wybrane naczynie, mające obietnicę, przymierza, służbę, ojców staje się naczyniem gniewu gotowym na zagładę.

Izrael w czasach Pawła znajduje się w pożałowania godnym położeniu. Ich odstępstwo i duchowe cudzołóstwo osiągnęło apogeum. Właśnie rozpoczął się proces zagłady "naczynia". Za kilka lat naród Izraela zostanie wygnany. Za kilkanaście lat od czasu napisania Listu do Rzymian Żydzi będą rozproszeni i okrutnie prześladowani. Doświadczą holokaustu. Podczas II wojny światowej życie straciło około 6 milionów europejskich Żydów. Tak jak ZAPOWIEDZIAŁ Pan przez swoich proroków np. przez proroka Ezechiela, Izajasza czy Jeremiasza.

"Słuchajcie, niebiosa, i uważnie przysłuchuj się, ziemio! Gdyż oto Pan mówi: Synów odchowałem i wypiastowałem, lecz oni odstąpili ode mnie. Wół zna swego właściciela, a osioł żłób swego pana, lecz Izrael nie ma rozeznania, mój lud niczego nie rozumie. Biada narodowi grzesznemu, ludowi obciążonemu winą, potomstwu złośników, synom wyrodnym! Opuścili Pana, porzucili Świętego Izraelskiego, odwrócili się wstecz. W co jeszcze można was bić, gdy nadal trwacie w odstępstwie? Cała głowa chora i całe serce słabe. Od stóp do głów nic na nim zdrowego: tylko guzy i sińce, i świeże rany; nie opatrzone ani nie przewiązane, ani nie zmiękczone oliwą. Wasz kraj pustynią, wasze miasta ogniem spalone, plony waszej ziemi obcy na waszych oczach pożerają; spustoszenie jak po zniszczeniu Sodomy. I pozostała córka syjońska jak szałas w winnicy, jak budka w polu ogórkowym, jak miasto oblężone. Gdyby Pan Zastępów nie był nam pozostawił resztki, bylibyśmy jak Sodoma, podobni do Gomory." Izajasza 1:2-9

Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną

"O, jak przewrotni jesteście! Tak jak gdyby można garncarza stawiać na równi z gliną! Jak gdyby dzieło mogło mówić o swoim twórcy: Nie on mnie stworzył, a garnek mówił o garncarzu: On nic nie umie! "; "Biada temu, kto się spiera ze swoim stwórcą, skorupka wśród glinianych skorupek! Czy glina może powiedzieć do tego, kto ją formuje: Co robisz? albo dzieło do swojego mistrza: On nie ma rąk?  Biada temu, kto mówi do ojca: Dlaczego płodzisz? A do kobiety: Dlaczego rodzisz?  Tak mówi Pan, Święty Izraelski, i jego Stwórca: Jak śmiecie żądać ode mnie wyjaśnienia co do moich dzieci albo dawać mi rozkazy co do dzieła moich rąk?";  "I wszyscy staliśmy się podobni do tego, co nieczyste, a wszystkie nasze cnoty są jak szata splugawiona, wszyscy więdniemy jak liść, a nasze przewinienia porywają nas jak wiatr. I nie ma nikogo, kto by wzywał twojego imienia, kwapił się do uchwycenia się ciebie, gdyż zakryłeś swoje oblicze przed nami i oddałeś nas w moc naszych grzechów.  Lecz teraz, Panie, Ty jesteś naszym Ojcem, my jesteśmy gliną, a Ty naszym Stwórcą i wszyscyśmy dziełem twoich rąk!  Nie gniewaj się, Panie, zanadto i nie pomnij winy na wieki! Ach! Spojrzyj, że my wszyscy jesteśmy twoim ludem." Izajasza 29:16; 45:9-11; 64:6-9

"I doszło mnie słowo Pana tej treści:  Czy nie mogę postąpić z wami, domu Izraela, jak garncarz? - mówi Pan. Oto jak glina w ręku garncarza, tak wy jesteście w moim ręku, domu Izraela!  Raz grożę narodowi i królestwu, że je wykorzenię, wywrócę i zniszczę,  lecz jeżeli się ów naród odwróci od swojej złości, z powodu której mu groziłem, to pożałuję tego zła, które zamierzałem mu uczynić.  Innym razem zapowiadam narodowi i królestwu, że je odbuduję i zasadzę,  lecz jeżeli uczyni to, co jest złe w moich oczach, nie słuchając mojego głosu, to pożałuję dobra, które obiecałem mu wyświadczyć.  Otóż teraz powiedz mężom judzkim i mieszkańcom Jeruzalemu: Tak mówi Pan: Oto Ja przygotowuję na was nieszczęście i podejmuję przeciwko wam postanowienie: Zawróćcie więc każdy ze swojej złej drogi i poprawcie swoje postępowanie i swoje czyny!  Lecz oni odpowiedzą: Nic z tego! Pójdziemy raczej za naszymi zamysłami i każdy z nas kierować się będzie uporem swojego złego serca." Jeremiasza 18:5-12

W Biblii, w kilku miejscach człowiek, naród Izraela został porównany do gliny. Te fragmenty uczą pokory. Obecnie humanizm umieścił człowieka w centrum wszechświata. To on tworzy doskonałe rzeczy, lepi. Człowiek bezprawnie zajął, przywłaszczył sobie wysoką pozycję. Porównanie człowieka do gliny i do prochu jest obraźliwe. Ale my nie mówimy o jakimś tam, jednym z wielu, ludowym garncarzu. Mówimy o doskonałym Bogu, który pięknie nas ukształtował, bądź nadal kształtuje. Mówimy tutaj o wspólnocie tych którzy uwierzyli i których powołał, wywołał Bóg z tego świata, by także byli Jego ludem.

Problemem jest to, że albo sami chcemy się kształtować lub pozwalamy na kształtowanie nas przez innych garncarzy. "Jesteśmy kowalami własnego losu." Zero limitów, żadnych ograniczeń. To zaczęło się w Izraelu za czasów Izajasza, Jeremiasza i Ezechiela. Izrael chciał być formowany, przez kulturę i religie innych narodów, chciał sam się kształtować i efekt tego "kiczu" jest nam dobrze znany. Od upadku Adama i Ewy jesteśmy kształtowani przez grzech o którym czytaliśmy wcześnie
j. Grzech który wdarł się do naszego świata i rozpanoszył się w nim, Jego "dzieła" są nam dobrze znane.

"Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia. Wtedy stał się człowiek istotą żywą." Rodzaju 2:7

"Ręce twoje uczyniły mnie i ukształtowały, Daj mi rozum, abym się nauczył przykazań twoich!" Psalm 119:73

"Bo Ty stworzyłeś nerki moje,Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej. Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś.Cudowne są dzieła twoje. I duszę moją znasz dokładnie. Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą,Choć powstawałem w ukryciu,Utkany w głębiach ziemi. Oczy twoje widziały czyny moje,W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe,Gdy jeszcze żadnego z nich nie było. " Psalm 139:13-16

"Przez wiarę poznajemy, że światy zostały ukształtowane słowem Boga, tak iż to, co widzialne, nie powstało ze świata zjawisk." Hebrajczyków 11:3

2 komentarze:

  1. Fragment o garncarzu jest bezpośrednim przytoczeniem przypowieści o garncarzu z Księgi Jeremiasza. Szkoda, że nie wymieniłeś w nim pierwszych wersetów: "Słowo, które doszło Jeremiasza od Pana, tej treści: Wstań i zajdź do domu garncarza, a tam objawię ci moje słowa! I wstąpiłem do domu garncarza, a oto on pracował w swoim warsztacie. A gdy naczynie, które robił ręcznie z gliny, nie udało się— wtedy zaczął z niej robić inne naczynie, jak garncarzowi wydawało się, że powinno być zrobione." (Jr 18:1-4). Fragment ten nie mówi, że garncarz specjalnie tworzy naczynia do zniszczenia, ale, że glina - którym są Izraelici - sami siebie zatwardzają i nie pozwalają się kształtować Bogu. Ostateczny kres tego jest nieudane naczynie. Garncarz bierze więc nowy kawałek gliny....

    Historia faraona jest ciekawym wskazaniem, że współcześni Izraelici Pawłowi są jak zatwardziały Izrael, na którym Bóg pokazał swoją chwałę i moc. Gdyby nie nieposłuszny Izrael, Bóg nie dokonałby tak wiele cudów i nie wyprowadziłby Izraela potężnym swoim ramieniem. Gdyby Izraelici nie byli Bogu nieposłuszni, nie ukrzyżowaliby Jezusa, nie dokonało się zbawienie, a łaska Boża nie spadłaby na pogan.

    Fragment o wzgardzeniu Ezawem został napisany 1500 lat po narodzeniu Ezawa i Jakuba przez proroka Malachiasza i dotyczy przede wszystkim narodu Edomitów (i sądu nad tym narodem) i Izraela (choć jest nawiązaniem do protopastów tych narodów).

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie jakby Paweł wzniósł się na wyższy pułap nie osiągalny dla prostaczków w tym tekście który przynosi kontrowersje i pożywkę dla Kalwinistów.

    OdpowiedzUsuń