środa, 28 listopada 2018

Rozdział 15:24-28

"Mam nadzieję, że po drodze, kiedy pójdę do Hiszpanii, ujrzę was i że wy mnie tam wyprawicie, gdy się już wami trochę nacieszę.  A teraz idę do Jerozolimy z posługą [przysługą, wsparciem] dla świętych.  Macedonia bowiem i Achaja [ z upodobaniem, z przyjemnością] postanowiły urządzić składkę na [okazać wspólnotę z] ubogich spośród świętych w Jerozolimie.  Tak jest, postanowiły, [uczyniły to z wielką chęcią, znalazły w tym upodobanie] bo też w samej rzeczy są ich dłużnikami, gdyż jeżeli poganie stali się uczestnikami [wspólnikami] ich dóbr duchowych, to powinni usłużyć im dobrami doczesnymi [cielesnymi, doczesnymi, materialnymi].  Gdy więc załatwię [zapieczętuję] tę sprawę i doręczę im ten plon [owoc], wybiorę się do Hiszpanii wstępując po drodze do was."


"W owym to czasie przyszli do Antiochii prorocy z Jerozolimy. I powstał jeden z nich, imieniem Agabus, i przepowiedział, natchniony przez Ducha, że nastanie głód wielki na całym świecie; nastał on też za Klaudiusza. Wówczas uczniowie postanowili posłać, każdy według możliwości, doraźną pomoc braciom, którzy mieszkali w Judei" Dzieje 11:27-29

Tak i w tej działalności dobroczynnej się wyróżniacie

Pomoc wierzącym w Judei była dla Pawła jednym z kluczowych zadań z dwóch powodów. Po pierwsze była taka potrzeba. Po drugie Paweł w ten praktyczny sposób przekonał wierzących Żydów w Jerozolimie zjednał ich dla braci z pogan. Pomaganie innym jest wyrazem wspólnoty [koinoni], dowodem, żywym świadectwem, że takowa ma w ogóle miejsce. „Gdy dokonam tego i w ten sposób dam im świadectwo wspólnoty.” W wierszu 24 użyty jest grecki wyraz "koinōnian"  Pamiętacie kilka wierszy wcześniej Paweł napisał; słowem i czynem... Rzymian 15:16

"Po wielu zaś latach przybyłem, aby narodowi memu przynieść jałmużny i złożyć ofiary," Dzieje 24:17

Przeczytajmy co w Liście do Galatów 2:8-10 Paweł pisze o sobie, że w swojej służbie duchowej stara się również pamiętać o ubogich, niesie, organizuje im pomoc, i robi to z wielką gorliwością; "Tak i w tej działalności dobroczynnej się wyróżniacie bo Ten, który skutecznie działał przez Piotra w apostolstwie między obrzezanymi, skutecznie działał i przeze mnie między poganami - otóż, gdy poznali okazaną mi łaskę, Jakub i Kefas, i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na dowód wspólnoty, abyśmy poszli do pogan, a oni do obrzezanych; mieliśmy tylko pamiętać o ubogich, czym się też gorliwie zająłem i co starałem się wykonać."

"A co do składki na świętych, to i wy czyńcie tak, jak zarządziłem w zborach Galacji. Pierwszego dnia w tygodniu niech każdy z was odkłada u siebie i przechowuje to, co może zaoszczędzić, żeby składki wnoszono nie dopiero wtedy, kiedy ja przyjdę. A gdy przyjdę, poślę z listami tych, których uznacie za godnych, aby odnieśli wasz dar do Jerozolimy;  a jeśliby uznano za wskazane, żebym i ja się tam udał, pójdą ze mną.  A przyjdę do was, gdy przemierzę Macedonię; bo przez Macedonię będę przechodził;  u was zaś, być może, zatrzymam się albo nawet przezimuję, abyście mnie wyprawili w drogę dokądkolwiek pójdę." 1 Koryntian 16:1-6

Szerzej na temat zbiórki dla wspólnot uczniów Jezusa w Jerozolimie czytamy w drugim liście Pawła do Koryntian; "A powiadamiamy was, bracia, o łasce Bożej, okazanej zborom macedońskim, iż mimo licznych utrapień, które wystawiały ich na próbę, niezwykła radość i skrajne ubóstwo ich przerodziły się w nadzwyczajne bogactwo ich ofiarności; gdyż w miarę możności - mogę to zaświadczyć - owszem, ponad możność, samorzutnie, usilnym naleganiem dopraszając się od nas tej łaski, by mogli uczestniczyć w dziele miłosierdzia dla świętych, i ponad nasze oczekiwanie oddawali nawet samych siebie najpierw Panu, a potem i nam, za wolą Bożą, tak iż uprosiliśmy Tytusa, aby, jak rozpoczął, tak też dokończył i u was tej dobroczynnej działalności. A jak we wszystkim się wyróżniacie, w wierze, w słowie i w poznaniu, i we wszelkiej gorliwości oraz w miłości, którą w was wzbudziliśmy, tak i w tej działalności dobroczynnej się wyróżniacie." 2 Koryntian 8:1-7

"Zbyteczną zaś jest rzeczą, bym do was pisał o dziele miłosierdzia dla świętych. Znam bowiem ochotną wolę waszą, z powodu której chlubię się wami przed Macedończykami, mówiąc, że Achaja już od zeszłego roku jest gotowa; i gorliwość wasza zachęciła wielu z nich. (...) Dlatego uznałem za rzecz konieczną, żeby wezwać braci, by przed nami poszli do was i zawczasu przygotowali poprzednio zapowiedziany dar, tak aby on był wyrazem hojności, a nie skąpstwa. A powiadam: Kto sieje skąpo, skąpo też żąć będzie, a kto sieje obficie, obficie też żąć będzie. Każdy, tak jak sobie postanowił w sercu, nie z żalem albo z przymusu; gdyż ochotnego dawcę Bóg miłuje. A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę, (...) a tak ubogaceni we wszystko będziecie mogli okazywać wszelką szczodrobliwość, która za naszym przyczynieniem pobudza do dziękczynienia Bogu. Bo sprawowanie tej służby nie tylko wypełnia braki u świętych, lecz wydaje też obfity plon w licznych dziękczynieniach, składanych Bogu." 2 Koryntian 9: 1-12

Święty bywa ubogi....

Werner de Boor zwraca uwagę na zwrot "usłużyć im dobrami" występujący w wierszu 27, użyty tutaj grecki wyraz 'leitourgia' oznacza społeczną służbę. Usługiwanie dobrami doczesnymi było ważną służbą we wspólnotach uczniów Jezusa, a ubóstwo nie oznaczało braku Bożego błogosławieństwa. Nie było potrzeby wyganiać demona ubóstwa, tylko praktycznie zająć się wsparciem braci ubogich poprzez służbę dobrze pojętej liturgii.

Pastor Clendennen napisał coś bardzo znamiennego; "Żyłem, aby zobaczyć głoszoną Ewangelię, która czyni chrześcijaństwo luksusem; wiarę, która demonstruje się poprzez rzeczy, które masz. Co za tragedia. Tymczasem dziewięćdziesiąt procent Oblubienicy nigdy nie miało bieżącej wody."

To jest niesamowite odkrycie. Liturgia to nie są ceremonie kościelne, to jest praktyczne usługiwanie jedni drugim. To jest wolontariat. Słowo liturgia pierwotnie oznaczało „czyn ludowy”, rodzaj dobrowolnej, uroczystej zbiórki publicznej, a nawet rodzaj „czynu społecznego” np. przy umacnianiu wałów obronnych czy budowie okrętów. Etymologia wywodzi się ze słów leitos (od laos) – „lud” i ergon – „czyn”. I mogło by tak pozostać!

I że wy mnie tam wyprawicie

Paweł spodziewa się, że w Rzymie uzyska wszechstronną pomoc i zaopatrzenie potrzebne do realizacji jego planów, misji na zachód. "Myślę, że udzielicie mi pomocy na moją dalszą podróż". Czytając dzieje Apostolskie widzimy, że zbory wyprawiały misjonarzy, udzielały im pomocy, modlili się o tyk, których wysyłali.

Wyprawić kogoś, to posłać kogoś, zwykle w dalszą drogę, w określonym celu.

Macedonia bowiem i Achaja z wielką chęcią udowodniły wspólnotę z ubogimi świętymi, którzy mieszkają w Jerozolimie"A gdy oni odprawiali służbę Pańską i pościli, rzekł Duch Święty: Odłączcie mi Barnabę i Saula do tego dzieła, do którego ich powołałem. Wtedy, po odprawieniu postów i modlitwy, nałożyli na nich ręce i wyprawili ich." Dzieje 13:2,3

"Ci [Paweł i Barnaba] tedy, wyprawieni przez zbór, szli przez Fenicję i Samarię, opowiadając o nawróceniu pogan i sprawiając tym wielką radość wszystkim braciom." Dzieje 15:3

"Wypraw śpiesznie w drogę Zenasa, zakonoznawcę, i Apollosa i dołóż starań, aby im niczego nie brakowało." Tytusa 3:13

Wyprawić kogoś w drogę, to nie tylko dać mu fundusze, kanapki na drogę, kogoś do towarzystwa, kupić bilet, zaopatrzyć w odpowiednia odzież, mapy. Wyprawić kogoś to także odprowadzić go i czule i serdecznie się z nim pożegnać. O takim pożegnaniu, czytamy w dwóch miejscach w Dziejach Apostolskich;

"A to powiedziawszy, padł na kolana swoje wraz z nimi [starszymi wspólnoty efeskiej] wszystkimi i modlił się. I powstał płacz wielki wśród wszystkich, a rzucając się Pawłowi na szyję, całowali go, (38) bolejąc szczególnie nad słowem, które wypowiedział, że już nigdy nie będą oglądali jego oblicza. I odprowadzili go na statek." Dzieje 20:36-38

"I odszukawszy uczniów, pozostaliśmy tam [w Tyrze] siedem dni; a niektórzy za sprawą Ducha mówili Pawłowi, żeby nie szedł do Jerozolimy. Lecz kiedy nasz pobyt się skończył, wyruszyliśmy i udaliśmy się w drogę, a wszyscy wraz z żonami i dziećmi towarzyszyli nam aż za miasto, a padłszy na kolana na wybrzeżu, modliliśmy się i pożegnali wzajemnie; potem wsiedliśmy na statek, a tamci wrócili do domu." Dzieje 21:4-6

Paweł spodziewał się, że wierzący ze wspólnot w Rzymie, tak właśnie go wyprawią w podróż do Hiszpanii.

Czy Paweł udał się do Hiszpanii?

Na profilu studium Listu do Rzymian na Facebooku odbyła się interesująca rozmowa, jest na tyle interesująca, że warto umieścić ją tutaj na blogu.

"Mam nadzieję, że po drodze, kiedy pójdę do Hiszpanii..."
Rzymian 15:24


Michał: "Wiemy doskonale co, czytamy o tym w Dziejach Apostolskich. Paweł owszem, przyjedzie do Rzymu, ale jako więzień, i tutaj zakończy się jego działalność misyjna. "

Wydaje mi się, że jest to poważny błąd. Paweł napisał List do Rzymian ok. 56 r., Do Rzymu dotarł ok. 60 r.,

Z Dziejów Apostolskich dowiadujemy się, że Żydzi nie wnieśli wobec niego oskarżenia, żaden list, ani osoba nie przybyła z Jerozolimy. Tak więc Paweł nie został skazany na śmieć. W tym czasie napisał List do Filemona, Kolosan, Efezjan i Filipian. Około 62 r. został wypuszczony na wolność. W tym czasie napisał 1 List do Tymoteusza i Tytusa.

Dopiero w 66 r. nastały prześladowania chrześcijan przez Nerona i Paweł został po raz drugi aresztowany i stracony w 67 r. Tuż przed śmiercią napisał 2 List do Tymoteusza.

Między 62 i 66 r. Paweł dalej prowadził działalność misyjną. W Liście do Tytusa mówi: "Pozostawiłem cię na Krecie w tym celu...", nie wysłał, a pozostawił, czyli wynika z tego, że razem musieli tam być. Warto zobaczyć sobie https://www.blueletterbible.org/study/paul/timeline.cfm , gdzie fajnie opisują chronologię wydarzeń.

List do Rzymian studium biblijne: To jest interesujące. Jeżeli Paweł miał "okienko" wolności miedzy 62 a 66, to dlaczego nie udał się do Hiszpanii. (?) Przecież bardzo tego pragnął. Czy Kreta była dziewiczym polem pracy, czy Paweł, wbrew swoim zapewnieniom prowadzi pracę, "na cudzym fundamencie"?

Michał: Istnieje przypuszczenie, że Ewangelia Łukasza, a w szczególności Dzieje Apostolskie pierwotnie napisane były jako mowa obronna Pawła przed Neronem - to mogłoby tłumaczyć dlaczego w tym miejscu urywa się historia. Z różnych pism możemy się dowiedzieć, że Paweł po opuszczeniu Rzymu udał się na Kretę, do Trochy i Macedonii. Niektórzy przypuszczają, że wtedy napisał 1 List do Tymoteusza, gdyż w tym liście nie napisał nic o tym, że jest w więzieniu. Jako, że na Krecie dopiero Tytusowi kazał ustanowić tam starszych oznacza, że była to nowa wspólnota, tak więc te zbory powstały z jego (i jego towarzyszy) głoszenia. Czy dotarł do Hiszpanii nie możemy chyba mieć pewności, może już ktoś tam dotarł w czasie jego uwięzienia, w końcu napisał list w 56 r., spędził sporo w więzieniu u Festusa, a później w Rzymie.

Michał: W 1 Liście do Tymoteusza Paweł napisał, że "Gdy wybierałem się do Macedonii, prosiłem cię, żebyś pozostał w Efezie i żebyś pewnym ludziom przykazał, aby nie nauczali inaczej niż my" 1Tm 1:3. W Liście do Tytusa napisał: "Gdy przyślę do ciebie Artemasa albo Tychikusa, staraj się śpiesznie przybyć do mnie do Nikopolis, gdyż tam postanowiłem przezimować." Tyt. 3:12. A Listy te napisał po pobycie w Rzymie.

Michał: Ciekawy tekst dodatkowo czytamy w 1Tm 3:14-15 bw "Piszę do ciebie w nadziei, że rychło przyjdę do ciebie; Gdyby jednak przyjście moje się odwlokło, to masz wiedzieć, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podwaliną prawdy." Tak nie pisze człowiek, który czeka na wyrok w więzieniu.

Wcześniej napisał: "1Tm 1:19-20 "Zachowując wiarę i dobre sumienie, które pewni ludzie odrzucili i stali się rozbitkami w wierze; Do nich należą Himeneusz i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby zostali pouczeni, że nie wolno bluźnić.". Tymoteusz był starszym w Efezie, gdzie pozostawil go Paweł, ale na pewno nie w czasie swojego 2 letniego pobytu, bo nic o tym nie mówią Dzieje Apostolskie i później, kiedy przywołał starszych z Ezefu nie było wśród nich Tymoteusza, jednakże sytuacja w tym zborze musiała się bardzo pogorszych, co też Paweł prorokował: "Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody" (Dz. 20:29);

Ciekawi są ci dwaj ludzie: Aleksander i Himeneusz.

Paweł spędził w Efezie 2 lata (53-56). W 56 r. już po napisaniu Listu do Rzymian spotkał się ze starszymi z Efezu.

Ciekawe, że o owym Aleksandrze (jeżeli to ten), czytamy w Dziejach Apostolskich: "Z tłumu zaś zgodnie wywlekli na Aleksandra, wypchniętego naprzód przez Judejczyków; Aleksandera zaś, dał znak ręką i chciał się bronić przed ludem. Lecz gdy rozpoznali, że jest Żydem, jeden głos rozległ się (z ust) wszystkich. Krzyczano jak dwie godziny: Wielka jest Artemida efeska!" (Dz. 19:33-34), później pod koniec o Aleksandrze (do Tymoteusza będącego w Efezie) napisał: "Aleksander, kotlarz, wyrządził mi wiele złego; odda mu Pan według uczynków jego; Jego i ty się strzeż; albowiem bardzo się sprzeciwił słowom naszym." (2 Tm 4:14-15).

O Himeneuszu natomiast czytamy: "A pospolitej, pustej mowy unikaj, bo ci, którzy się nią posługują, będą się pogrążali w coraz większą bezbożność, A nauka ich szerzyć się będzie jak zgorzel; do nich należy Hymeneusz i Filetos, Którzy z drogi prawdy zboczyli, powiadając, że zmartwychwstanie już się dokonało, przez co podważają wiarę niektórych." (2 Tm 2:16-18).

Ciekawa jest też wzmianka w 2Tm 4:13: "Płaszcz, który zostawiłem w Troadzie u Karposa, przynieś, gdy przyjdziesz, i księgi, zwłaszcza pergaminy.". Tak więc widzimy, że Paweł na pewno był w Troadzie po wypuszczeniu z więzienia w Rzymie.

List do Rzymian studium biblijne: Paweł przybył do Rzymu jako więzień. Ostatecznie w Rzymie zakończył działalność misyjną. Czy między 62 s 66 kontynuował pracę misyjną? Muszę więcej poczytać na ten temat. Niektórzy piszą, że Paweł dotarł do granic Hiszpanii, ale są to luźne hipotezy. (Klemens Rzymski, List do Koryntian 5:7)

Adam: Tradycja mówi, że Paweł po wypuszczeniu z więzienia w Rzymie udał się właśnie do Hiszpanii (czyli ok. 63 AD), potem zaś wrócił na Kretę, do Macedonii, Troady itp. Co ciekawe, w Hiszpanii też istnieje tradycyjny przekaz, że Paweł tam był i zakładał czy odwiedzał zbory. Miastem, które miał odwiedzić i gdzie się go do dziś wspomina jest Tortosa (dawniej Dordosa) nad rzeką Ebro, która ówcześnie była miastem portowym (teraz linia brzegowa uległa przesunięciu). Klemens Rzymski ok. 100r. A.D. podaje, że Paweł „dotarł aż do krańców zachodu"

Adam: Co do "prowadzenia pracy na cudzym fundamencie" to trzeba wziąć pod uwagę 1) że Paweł pisze w czasie przeszłym. Im później, tym mniej było miejsc, do których ewangelia w jakiś sposób nie dotarła. Paweł chciał odwiedzić Rzym, choć tam już był dobrze ugruntowany kościół [Dz 19,21]. Po 2), ten fragment jest obroną Pawła i jego służby przed zarzutami, które stawiali mu wrogowie w Koryncie i nie należy tego traktować jako ścisłego i niezmiennego sposobu działania. Paweł po prostu przypomina Koryntianom, ze to on pierwszy zwiastował im ewangelię.

List do Rzymian studium biblijne: Bardzo dziekuję za komentarze. Proszę jeszcze napisać dlaczego tak mało o zborze w Rzymie czytamy w listach więziennych oraz w 2 Tymoteusza. A w 2 Tym 4:16 n. czytamy wręcz; "W pierwszej obronie mojej nikogo przy mnie nie było, wszyscy mnie opuścili: niech im to nie będzie policzone; ale Pan stał przy mnie i dodał mi sił, aby przeze mnie dopełnione było zwiastowanie ewangelii, i aby je słyszeli wszyscy poganie; i zostałem wyrwany z paszczy lwiej. Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego złego i zachowa dla królestwa swego niebieskiego; jemu niech będzie chwała na wieki wieków. Amen. Pozdrów Pryskę i Akwilę."

Z jakiegoś powodu Pryska i Akwila ponownie musieli opuścić Rzym i udać się prawdopodobnie do Efezu. Czy możecie coś na ten temat więcej napisać?

Adam: Bo nie pisze bloga, tylko zachętę do zborów w Azji. :) Zobacz Flp 4,22. Jeżeli chodzi o 2 Tym to jest ostatni list Pawła, pisany po drugim uwięzieniu, tuż przed śmiercią. Paweł jest samotny i opuszczony, leży zmarźnięty w lochu i marzy o ciepłym płaszczu - jest to zupełnie inna sytuacja niż pierwsze uwięzienie, kiedy mógł przebywać w wynajętym mieszkaniu w Rzymie (rodzaj aresztu domowego) i być swobodnie odwiedzanym przez kogo tylko chciał.

Michał: Zgadzam się Adamem . Trzeba brać pod uwagę też to, że w 66 rozpoczęły się wielkie prześladowania w Rzymie. Wydaje mi się, że wielu wierzących mogło po prostu uciec z Rzymu, a Kościół mógł spotykać się w ukryciu (w katakumbach).

List do Rzymian studium biblijne: Zauważyłem, że w życiorysie Pawła, jaki mamy w Nowym Testamencie jest pewnego rodzaju luka między rokiem 62 a 66. Paweł, w tym czasie, nie pisze już żadnego listu do zboru. Jego listy są osobiste, pisze do Tymoteusza i do Tytusa. Z tych listów wynika, że zaczęto pomijać naukę apostolską, a we wspólnotach zaczęły się rożnego rodzaju problemy co widać np. w końcówce 2 listu do Tymoteusza. Zaczyna się trudny czas dla ucznió
w Jezusa, pod względem różnic poglądów, postaw niektórych ludzi, starszych zborów i pod względem prześladowań.

Adam: Luk w życiorysie Pawła jest znacznie więcej. Kiedyś układałem chronologię życia Pawła i jest to bardzo trudne. Np. Kiedy czytamy w 2 Kor 11,25 wspomina o trzech katastrofach morskich, i że podczas jednej z nich dzień i noc spędził w morzu. Odruchowo zakładamy, ze chodzi o katastrofę opisaną w Dz 27. Tymczasem nie mogło to być to samo wydarzenie, bo katastrofa opisana w Dz zaszła kilka lat po napisaniu 2 Kor. O tej pierwszej nie mamy żadnego zapisu. Podobnie dz nic nie wspominają o podróży do Arabii (trzy lata!) opisanej przez Pawła w Gal 1,17. Nie wiemy też na pewno, o której podróży do Jerozolimy pisze Paweł w Gal 2,1. Jeśli o tej z Dz 15, to dlaczego nic nie wspomina o liście apostolskim, który był raczej ważny? Dalej - o których w ogóle Galacjan chodzi? Wg. Dziejów Paweł w ogóle nie był w Galacji właściwej. Nie będę tego rozwijał, można sobie poczytać o sporze, który powoduje, że zależnie od przyjętych założeń zupełnie inaczej datuje się list do Galacjan. Nie mamy też pojęcia, kiedy udało się Pawłowi dotrzeć do Ilirii (krainy leżącej na obecnym terenie północnej Albanii i Czarnogóry). Takich czarnych dziur można by mnożyć (ile razy Paweł był w Koryncie? - 2 Kor 13,1-2), co pokazuje nam, że powinniśmy z pokorą podchodzić do tego, co się nam wydaje, ze wiemy.


Mapka ukazująca "czwartą' podróż misyjna apostoła Pawła, którą odbył między pierwszym a drugim pobycie w rzymskim więzieniu. Między 61 a 67 (63-65) rokiem.





Poniżej druga mapka z komentarza MacArthura do Nowego Testamentu.




Stan: Z tą chronologią to trzeba uważać - to są bardziej przypuszczenia niż fakty. Zaś co do podroży Pawła do Hiszpanii: współczesny mu Klemens Rzymski, w swoim Liście do Koryntian pisze, ze Paweł dotarł do zachodnich krańców Imperium, co by oznaczało hiszpańsko-portugalskie wybrzeże Atlantyku.

piątek, 23 listopada 2018

Rozdział 15:20-23

"A przy tym chlubą moją było [stawiam sobie za punkt honoru] głosić ewangelię nie tam, gdzie imię Chrystusa było znane [zostało już wymienione], abym nie budował na cudzym fundamencie,  lecz jak napisano: Ujrzą [oglądają, dostrzegą] go ci, do których wieść o nim nie doszła, a ci, co o nim nie słyszeli, poznają [zrozumieją] go.  Dlatego też często miałem przeszkody, które mi nie dozwoliły przyjść do was;  lecz teraz, nie mając już pola pracy w tych stronach, a pragnąc [tęskniąc] już od wielu lat przyjść do was,"


Czas by wyruszyć na zachód od Rzymu


Paweł kontynuuje swoje osobiste świadectwo. Pisze, że jego misją jest pozyskiwanie uczniów Jezusa na terenach dziewiczych. Jest pionierem zdobywającym nowe tereny, by je wypełnić Ewangelią Chrystusa i poznaniem Jego imienia.  Nie idzie tam, gdzie już ktoś inny założył fundament. W wierszu 23 pisze, że "nie ma już pola pracy w tych stronach," zrobiłem tu wszystko, co do mnie należało, zasiałem ziarno, a teraz pragnę uprawiać ziemię, która jeszcze nigdy nie była uprawiana. Czas by wyruszyć na zachód od Rzymu.

"Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie."
Rzymian 10:13


Wyruszyć tam, gdzie imię Chrystusa, nie zostało jeszcze wezwane. Jak ważne dla Pawła jest by ludzie znali imię Chrystusa i wzywali tego imienia. To jest sedno Ewangelii którą głosi. "Stawiałem sobie przy tym za punkt honoru głosić dobrą nowinę tam, gdzie jeszcze nie wspomniano imienia Chrystusa."

Dalej Paweł powołując się na proroctwo Izajasza 52:15, pisze, że kolejnym celem Ewangelii jest, aby ci, którzy poznają, zawezwą imię Jezus, również ujrzeli Go, nie tylko ujrzeli, ale i, jak podają niektóre tłumaczenia, zrozumieli Go.

Abym nie budował na cudzym fundamencie

"Albowiem współpracownikami Bożymi jesteśmy; wy rolą Bożą, budowlą Bożą jesteście. Według łaski Bożej, która mi jest dana, jako mądry budowniczy założyłem fundament, a inny na nim buduje. Każdy zaś niechaj baczy, jak na nim buduje." 1 Koryntian 3:9-10

Przeszkody

Widzimy, że jednej strony Paweł planuje wyprawę misyjną, ale z drugiej jest świadomy, że to Pan Bóg wytycza granice. Pan Bóg też ma plan. Paweł od lat planował pojechać do Rzymu, wiele razy podejmował się tej wyprawy.  Przecież w tamtym czasie wszystkie drogi prowadziły do Rzymu. Bywał zaledwie kilkaset kilometrów od tego wiecznego miasta, ale były przeszkody uniemożliwiające dotarcie do celu.

Być może jedną z przeszkód była niezakończona jeszcze praca misyjna na terenach "od Jerozolimy po Ilirię".

Teraz Paweł znowu planuje, nie tylko wizytę w Rzymie, ale i wyprawę misyjną daleko na zachód do Hiszpanii. Będę u was tylko przejazdem, "po drodze".  Co z tych planów wyniknie? Wiemy doskonale co, czytamy o tym w Dziejach Apostolskich. Paweł owszem, przyjedzie do Rzymu, ale jako więzień, i tutaj zakończy się jego działalność misyjna. My planujemy dobrze rzeczy, ale to Pan Bóg pozwala lub nie, realizować nasze plany w zakresie wytyczonych przez Niego granic. Tak było w przypadku planów ewangelizacji Bitynii. Doskonale to widzimy w 16 rozdziale Dziejów Apostolskich

"Zbory zaś utwierdzały się w wierze i z każdym dniem rosły w liczbę. I [Paweł i Sylas] przeszli przez frygijską i galacką krainę, ponieważ Duch Święty przeszkodził w głoszeniu Słowa Bożego w Azji. A gdy przyszli ku Mizji, chcieli pójść do Bitynii, lecz Duch Jezusa nie pozwolił im; minąwszy Mizję, doszli do Troady. I miał Paweł w nocy widzenie: Jakiś Macedończyk stał i prosił go, mówiąc: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam. Gdy tylko ujrzał to widzenie, staraliśmy się zaraz wyruszyć do Macedonii, wnioskując, iż nas Bóg powołał, abyśmy im zwiastowali dobrą nowinę." Dzieje 16:5-10

Dalej w 2 Liście do Koryntian 10:14-16 Paweł pisze; "Bo my nie przekraczamy wyznaczonych nam granic, jakby to było, gdyby one nie sięgały aż do was, bo wszak pierwsi dotarliśmy aż do was z ewangelią Chrystusową. My nie chlubimy się cudzą pracą poza obrębem naszego działania, lecz mamy raczej nadzieję, że wraz ze wzrostem wiary waszej i my wśród was w obrębie wyznaczonych nam granic zyskamy wielkie uznanie,  i że zwiastować będziemy dobrą nowinę także poza waszym krajem, nie chlubiąc się tym, czego już dokonano na cudzym polu działania."

Wróćmy na chwilę do pierwszego rozdziału, czytamy tam; "A nie chcę, bracia, abyście nie wiedzieli, że często zamierzałem przybyć do was, aby i wśród was, podobnie jak wśród innych narodów, zebrać jakiś plon, lecz aż do tej chwili miałem przeszkody. Jestem dłużnikiem Greków i nie Greków, mądrych i niemądrych.  Tak więc, jeśli o mnie idzie, gotów jestem zwiastować. ewangelię i wam w Rzymie." Rzymian 1:13-15

Paweł pisze tu o przeszkodach, że pojawiały się ilekroć chciał udać się do Rzymu. A jaki cel tej wyprawy ma na myśli Paweł? Pomimo, że Ewangelia była już tam głoszona, pomimo, że wspólnoty były; "pełne dobroci, napełnieni umiejętnością [poznaniem, wiedzą] wszelkiego rodzaju, tak, że mogli jedni drugich pouczać." Czy Paweł chce, wbrew zapowiedziom, budować na cudzym fundamencie? Czy nie znali wystarczająco Ewangelii?

Być może, wierzący zajęli się zbytnio sobą, zaczęli się zamykać w swoich wspólnotach. W niektórych toczyły się spory, mocnych ze słabymi, Żydów z poganami. Być może zaczęli się spotykać oddzielnie. Wielu rzeczy nie wiemy. Ale z jakiegoś powodu Paweł chce "po drodze" zebrać jakiś plon w Rzymie.

Ale pojawiały się przeszkody. Nie wiemy dokładnie jakie i kto je powodował. Były one dość dotkliwe dla Pawła, bo podkreśla to dość mocno w swoim liście do wspólnot w Rzymie.

"Po tych wydarzeniach postanowił Paweł za sprawą Ducha udać się poprzez Macedonię i Achaję do Jerozolimy, mówiąc: Potem, gdy tam będę, muszę i Rzym zobaczyć." Dzieje 19:21

"Następnej nocy przystąpił do niego Pan i rzekł: Bądź dobrej myśli; bo jak świadczyłeś o mnie w Jerozolimie, tak musisz świadczyć i w Rzymie." Dzieje 23:11

"Nieustannie o was pamiętam zawsze w modlitwach moich, prosząc, żeby mi się wreszcie udało za wolą Bożą przyjść do was. Pragnę bowiem ujrzeć was, abym mógł wam udzielić nieco z duchowego daru łaski dla umocnienia was, to znaczy, aby doznać wśród was pociechy przez obopólną wiarę, waszą i moją." Rzymian 1:10,11

W Dziejach Apostolskich jest napisane, że Pan Bóg krzyżuje plany. "Duch Święty przeszkodził w głoszeniu Słowa Bożego w Azji."; "Duch Jezusa nie pozwolił im." Czasami jednak przeszkody stawia szatan. Tak było w przypadku planów Pawła co do odwiedzenia wspólnoty w Tesalonikach.

"My zaś, bracia, odłączeni od was na jakiś czas ciałem, lecz bynajmniej nie sercem, z tym większym pragnieniem staraliśmy się ujrzeć wasze oblicze. Dlatego chcieliśmy przyjść do was, ja, Paweł, i raz i drugi, ale przeszkodził nam szatan. Bo któż jest naszą nadzieją albo radością, albo koroną chwały przed obliczem Pana naszego Jezusa Chrystusa w chwili jego przyjścia? Czy nie wy?" 1 Tesaloniczan 2:17,18

wtorek, 20 listopada 2018

Rozdział 15:18,19

"Nie odważę się bowiem mówić o czymkolwiek, czego Chrystus nie dokonał przeze mnie, aby przywieść [przyprowadzić] pogan do posłuszeństwa słowem i czynem, przez moc znaków i cudów oraz przez moc Ducha Świętego [Bożego], tak iż, począwszy od Jerozolimy i okolicznych krajów aż po Ilirię, rozkrzewiłem ewangelię [wypełniłem ewangelią] Chrystusową."


Paweł jest sługą Ewangelii, "sprawującym świętą służbę zwiastowania ewangelii Bożej". Ta świątynna służba była dla niego ogromnym zaszczytem i był z jej powodu dumny, chlubił się nią.

"A taką ufność mamy przez Chrystusa ku Bogu, nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga, który też uzdolnił nas, abyśmy byli sługami nowego przymierza, nie litery, lecz ducha, bo litera zabija, duch zaś ożywia." 2 Koryntian 3:4-6

W Dziejach Apostolskich 5:12 czytamy, że; "przez ręce apostołów działo się wśród ludu wiele znaków i cudów." Również przez ręce Pawła. Czytamy o tym w Dziejach 19:11,12. Paweł głosił Ewangelie w Efezie dwa lata, i tam; "Niezwykłe też cuda czynił Bóg przez ręce Pawła, tak iż nawet chustki lub przepaski, które dotknęły skóry jego, zanoszono do chorych i ustępowały od nich choroby, a złe duchy wychodziły.

Zauważmy, że Paweł zbytnio nie przechwala się z tego powodu, jest skromny. Nie podaje przykładów, nie ubarwia swoich opowieści. Nie dodaje nic czego by Chrystus nie zrobił przez jego ręce. Widocznie inni mieli takie tendencje.

Aby przywieść pogan do posłuszeństwa

Jaki jest cel zwiastowania Ewangelii i służby Pawła? Przywieść ludzi do posłuszeństwa. Czytaliśmy o tym na początku Listu do Rzymian 1:5; "o Jezusie Chrystusie, Panu naszym, przez którego otrzymaliśmy łaskę i apostolstwo, abyśmy dla imienia jego przywiedli do posłuszeństwa wiary wszystkie narody," Dzisiaj ludzie, w relacji z Bogiem mają ogromny problem z posłuszeństwem Bogu. Narody, niczym nastolatki są zbuntowane. W tym również chrześcijanie.

Temat posłuszeństwa jest też omawiany w Rzymian 6: 16:19; "Czyż nie wiecie, że jeśli się oddajecie jako słudzy w posłuszeństwo, stajecie się sługami tego, komu jesteście posłuszni, czy to grzechu ku śmierci, czy też posłuszeństwa ku sprawiedliwości? Lecz Bogu niech będą dzięki, że wy, którzy byliście sługami grzechu, przyjęliście ze szczerego serca zarys tej nauki, której zostaliście przekazani, a uwolnieni od grzechu, staliście się sługami sprawiedliwości, po ludzku mówię przez wzgląd na słabość waszego ciała. Jak bowiem oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości ku popełnianiu nieprawości, tak teraz oddawajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości ku poświęceniu."

Dalej w Rzymian 11: 30-32; "Bo jak i wy byliście niegdyś nieposłuszni Bogu, a teraz dostąpiliście miłosierdzia z powodu ich nieposłuszeństwa, tak i oni teraz, gdy wy dostępujecie miłosierdzia, stali się nieposłuszni, ażeby i oni teraz miłosierdzia dostąpili. Albowiem Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować."

A teraz popatrzmy na sam koniec Listu do Rzymian. O czym tam Paweł pisze? Najpierw chwali wspólnotę w Rzymie, że; "posłuszeństwo wasze znane jest wszystkim," a na sam koniec pisze, że postanowieniem Bożym jest przywieść narody do posłuszeństwa wiary."

"A temu, który ma moc utwierdzić was według ewangelii mojej i zwiastowania o Jezusie Chrystusie, według objawienia tajemnicy, przez długie wieki milczeniem pokrytej, ale teraz objawionej i przez pisma prorockie według postanowienia wiecznego Boga obwieszczonej wszystkim narodom, żeby je przywieść do posłuszeństwa wiary." Rzymian 16:25,26 Z całą pewnością możemy powiedzieć, że temat posłuszeństwa jest jednym z kluczowych w Liście do Rzymian.

Kwestię posłuszeństwa, i to posłuszeństwa całkowitego w zdecydowany sposób Paweł podnosi w Liście do Koryntian; "Bo chociaż żyjemy w ciele, nie walczymy cielesnymi środkami. Gdyż oręż nasz, którym walczymy, nie jest cielesny, lecz ma moc burzenia warowni dla sprawy Bożej; nim też unicestwiamy złe zamysły i wszelką pychę, podnoszącą się przeciw poznaniu Boga, i zmuszamy wszelką myśl do poddania się w posłuszeństwo Chrystusowi, gotowi do karania wszelkiego nieposłuszeństwa, gdy posłuszeństwo wasze będzie całkowite." 2 Koryntian 10:3-6

Słowa, czyny, znaki i cuda, moc Ducha Świętego

Te cztery elementy uwiarygadniały służbę apostoła Pawła. Nie tylko same słowa. Słowa poparte świadectwem życia Pawła. Paweł nie był gołosłowny. Słowa poparte również znakami, cudami i mocą Ducha Świętego. Te cztery elementy są widoczne w innych miejscach Nowego Testamentu. Są one na tyle ważne, że przeczytajmy je. Nie możemy oderwać. oddzielić słów od czynów i od mocy Ducha Świętego.

Słowo i czyny, uczynki muszą iść ze sobą w parze. "I wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu." Kolosan 3:7

"A sam Pan nasz Jezus Chrystus i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i dał pocieszenie wieczne, i dobrą nadzieję z łaski, niech pocieszy serca wasze i utwierdzi was we wszelkim dobrym uczynku i w dobrym słowie." 2 Tesaloniczan 2:16,17

"Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą." 1 Jana 3:18

W służbie Ewangelii, w dziele przyprowadzania pogan do całkowitego posłuszeństwa Bogu niezbędne są jeszcze dwa elementy. Nie tylko słowa i czyny, ale jeszcze moc znaków i cudów 
oraz moc Ducha Świętego.

"Albowiem Królestwo Boże zasadza się nie na słowie, lecz na mocy."
1 Koryntian 4:20


"I przebywali [Paweł i Barnaba] tam [w Ikonium] przez dłuższy czas, mówiąc odważnie w ufn
ości ku Panu, który słowo łaski swojej potwierdzał znakami i cudami, jakich dokonywał przez ich ręce." Dzieje 14:3

Znaki i cuda, których Pan dokonywał przez ręce Pawła i Barnaby były świadectwem, mocnym dowodem pr
zekonującym innych apostołów, że Pan Bóg wylał łaskę zbawienia również na pogan.

"I umilkło całe zgromadzenie, i słuchali Barnaby i Pawła, gdy opowiadali, jakie to znaki i cuda uczynił przez nich Bóg między poganami. A gdy ci umilkli, odezwał się Jakub, mówiąc: Mężowie bracia, posłuchajcie mnie! Szymon opowiedział, jak to Bóg pierwszy zatroszczył się o to, aby spomiędzy pogan wybrać lud dla imienia swego." Dzieje 15:12-14

"Znamiona [znaki] potwierdzające godność apostoła wystąpiły wśród was we wszelakiej cierpliwości, w znakach, cudach i przejawach mocy." 2 Koryntian 12:12

Służbę Ewangelii popartą mocą Bożą zapowiadał Pan Jezus w ostatniej mowie tuż przed wniebowstąpieniem; "I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony. A takie znaki będą towarzyszyły tym, którzy uwierzyli: w imieniu moim demony wyganiać będą, nowymi językami mówić będą, węże brać będą, a choćby coś trującego wypili, nie zaszkodzi im. Na chorych ręce kłaść będą, a ci wyzdrowieją. A gdy Pan Jezus to do nich powiedział, został wzięty w górę do nieba i usiadł po prawicy Boga." Marka 16:17,18

W 1 liście do Koryntian 2: 2-5 Paweł pisze o sobie; "Albowiem uznałem za właściwe nic innego nie umieć między wami, jak tylko Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego. I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej."

"Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Amen." 1 Piotra 4:11

"Jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie? Najpierw było ono zwiastowane przez Pana, potem potwierdzone nam przez tych, którzy słyszeli, a Bóg poręczył je również znakami i cudami, i różnorodnymi niezwykłymi czynami oraz darami Ducha Świętego według swojej woli." Hebrajczyków 2:3,4

"Dziękujemy Bogu zawsze za was wszystkich, wspominając was w modlitwach naszych nieustannie, mając w pamięci dzieło wiary waszej i trud miłości, i wytrwałość w nadziei pokładanej w Panu naszym, Jezusie Chrystusie, przed Bogiem i Ojcem naszym, wiedząc, bracia umiłowani przez Boga, że zostaliście wybrani, gdyż ewangelia zwiastowana wam przez nas, doszła was nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania;" 1 Tesaloniczan 1:2
-5

Uzupełnienie:

"Począwszy od Jerozolimy i okolicznych krajów aż po Ilirię, rozkrzewiłem ewangelię [wypełniłem ewangelią] Chrystusową" Rzymian 15:19

Iliria (łac. Illyria, Illyricum) – starożytna kraina nad Adriatykiem, obejmująca mniej więcej tereny obecnej Chorwacji, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry, Serbii, Albanii i Macedonii.

Według rzymskich pomiarów kraj ten miał 6000 (ok. 1000 km) stadiów długości i około 1200 (ok. 200 km) stadiów szerokości. Odległość z Jerozolimy do Ilirii to w linii prostej ok. 2150 km. Z Ilirii do Rzymu ok. 330 km. Z Rzymu do Hiszpanii drogą lądową w linii prostej ok 1700 km.

sobota, 17 listopada 2018

Rozdział 15:14-17

"Ja sam zaś, bracia moi, mam pewność [jestem przekonany] co do was, że i wy jesteście [obfici, ubogaceni] pełni dobroci, napełnieni umiejętnością [poznaniem, wiedzą] wszelkiego rodzaju i możecie [potraficie] jedni drugich pouczać [wzajemnie doradzać, korygować, upominać]. Jednak napisałem do was, bracia, tu i ówdzie nieco śmielej [odważniej], chcąc wam to [przypomnieć] odświeżyć w pamięci, a to na mocy łaski, która mi jest dana przez Boga, żebym był dla pogan [narodów] sługą [sługą publicznym, urzędnikiem] Chrystusa Jezusa, sprawującym świętą służbę zwiastowania ewangelii Bożej, aby poganie stali się ofiarą przyjemną, poświęconą przez Ducha Świętego. Mam tedy powód do chluby [bycia dumnym, zadowolonym] w Chrystusie Jezusie ze służby dla Boga."


Paweł zbliża się do końca listu. Będziemy
teraz mieli, taki bardziej osobisty fragment, zawierający, życzenia, luźne spostrzeżenia, coś o autorze, coś o wierzących w Rzymie oraz pozdrowienia. Z tego końcowego fragmentu będziemy mogli dowiedzieć się coś więcej o Pawle i o społeczności w Rzymie. Paweł nie był jeszcze w Rzymie, ale część osób zna poprzez kontakt z wierzącymi Żydami np z Akwilą i Pryscylla, którzy zostali na jakiś czas wygnani z Rzymu, a potem wrócili. Podczas swoich wypraw pewnie nie raz spotkał się z członkami wspólnot w Rzymie. Stąd jego pewność, że są bogaci w dobroć. Wspaniałe świadectwo.

Możecie [potraficie] jedni drugich pouczać

Paweł również wie, że są oni również pełni wszelkiej potrzebnej wiedzy i umiejętności, aby w duchu dobroci, udzielać sobie na wzajem rad, by się wzajemnie pouczać, napominać, korygować, pocieszać i zachęcać.

W poprzednim wierszu czytaliśmy, że Pan Bóg obficie udziela, jest źródłem nadziei i dzięki temu możemy w nią obfitować. Teraz czytamy, że powinniśmy również posiadać i to w obfitości, w nadmiarze, dobroć i wszelkiego rodzaju potrzebne umiejętności, wiedzę, poznanie. Zapewne chodzi o naukę Jezusa i naukę apostolską.

A to wszystko ma służyć wspólnemu pouczaniu się; Jedni drugich mamy pouczać. Użyty tutaj grecki wyraz 'kauchēsin' znaczy wzajemnie doradzać, korygować się, upominać.

Czytamy, że Pan Bóg jeżeli obdarowuje, to czyni to hojnie. " W nim [w Jezusie] mamy odkupienie przez krew jego, odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego, której nam hojnie udzielił w postaci wszelkiej mądrości i roztropności," Efezjan 1: 7,8; W Jana 3:34 czytamy że Pan Bóg również; "udziela Ducha bez miary."

"I żeście w nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, ponieważ świadectwo o Chrystusie zostało utwierdzone w was," 1 Koryntian 1:5,6

I my także powinniśmy obdarowywać się na wzajem. To jest rzecz dobra. W Łukasza 6:38 czytamy; "Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, potrzęsioną i przepełnioną dadzą w zanadrze wasze; Bo taką samą miarą, jaką mierzycie, odmierzą i wam." Nie możemy być skąp
i czy chciwi. lecz chętni w dawaniu. w 2 Koryntian 9:7 czytamy, że "ochotnego dawcę Bóg miłuje."

I uczynił nas kapłanami Boga i Ojca swojego

Dalej Paweł pisze o swojej służ
bie dla Pana. Jest niczym kapłan, publiczny sługa w znaczeniu urzędnik Jezusa Chrystusa. Mamy tutaj wyraz grecki 'leitourgon' co znaczy publiczny sługa lub kapłan świątynny. Bob Utley pisze; "W starożytnej Grecji niektóre obowiązki państwowe nazywano liturgią (leitourgiai), które czasem były dobrowolną służbą społeczną na rzecz umiłowanego kraju." Dokładnie taką służbę dla Ewangelii wśród pogan pełni apostoł.

W dwunastym rozdziale Paweł apelował; "Wzywam więc was, bracia, przez miłosierdzie Boga, abyście stawili swoje ciała jako ofiarę żywą, świętą, przyjemną Bogu, tę rozumną służbę [służba świątynna związana z uwielbieniem Boga] waszą." 12:1. Teraz Paweł tłumaczy, że celem głoszenia Ewangelii poganom jest; "aby poganie stali się ofiarą przyjemną, poświęconą przez Ducha Świętego."

Skoro są ofiary miłe Bogu to muszą być i kapłani. Taki tok wypowiedzi Pawła informuje nas, że uczniowie Pana Jezusa, każdy bez wyjątku, czy to Żyd, czy poganin pełni służbę świątynną.  Za czasów Pawła w Rzymie, tam nie było wspólnot pastorskich tak jak współcześnie. Pouczanie, duszpasterstwo, napominanie, zachęcanie, przypominanie i inne służby publiczne, świątynne należały do zadań wszystkich wobec wszystkich. Tam było powszechne kapłaństwo. Paweł pisze dość ciepło o wspólnotach w Rzymie, mimo problemów, mimo, ze był tam jakiś spór miedzy Żydami a poganami, miedzy mocnymi i słabymi. Mimo tego Paweł pisze, mam pewność co do was, że potraficie. Dlaczego ? Bo jesteście pełni dobroci, umiejętności i wszelakiej potrzebnej wiedzy. Macie wszystko co jest potrzebne do budowy społeczności.

W podobnym tonie pisał do zboru w Koryncie; "I żeście w nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie." Nauczanie jest potrzebne, pewien fundament doktrynalny wypływający ze Słowa i z nauki apostolskiej jest potrzebny, Stary Testament jest potrzebny ku nauce. Szerzej o tym Paweł pisze w listach do Tytusa i do Tymoteusza.

Piotr mówi wyraźnie; "I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa."1 List Piotra 2:5; "Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście rozgłaszali cnoty tego, który was powołał z ciemności do cudownej swojej światłości;"1 List Piotra 2:9,

Podobną myśl mamy w Objawieniu 1:5,6; Jemu [Jezusowi Chrystusowi], który miłuje nas i który wyzwolił nas z grzechów naszych przez krew swoją, i uczynił nas rodem królewskim, kapłanami Boga i Ojca swojego, niech będzie chwała i moc na wieki wieków. Amen."

To jest powód do dumy, do chluby. Pełnienie tej zaszczytnej służby dla Pana. Są rzeczy z których możemy i powinniśmy być dumni. Na przykład Dawid pisze; "Dusza moja będzie się chlubić Panem!" Psalm 34:3

"Tak mówi Pan: Niech się nie chlubi mędrzec swoją mądrością i niech się nie chlubi mocarz swoją mocą, niech się nie chlubi bogacz swoim bogactwem! Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o mnie, iż Ja, Pan, czynię miłosierdzie, prawo i sprawiedliwość na ziemi, gdyż w nich mam upodobanie - mówi Pan." Jeremiasza 9:22,23

"Kto się tedy chlubi, w Panu niechaj się chlubi." 2 Koryntian 10:17

Bob Utley w komentarzu do Listu do Rzymian zauważył podobieństwo ostatnich i pierwszych rozdziałów. Pewne myśli Paweł powtarza. "Zakończenie tego listu w wielu kwestiach przypomina jego rozpoczęcie, 1:8-15

1. chwali ich wiarę (zob. 1:8)
2. broni Pawła jako apostoła ewangelii wysłanego do pogan (zob. 1:13.14)
3. wyraża jego pragnienie ich odwiedzenia (zob. 1:10-13)
4. wyraża pragnienie Pawła, aby mieszkańcy Rzymu wspomogli go po drodze do jeszcze nie zewangelizowanych rejonów (Hiszpanii, zob. 1:13)"

piątek, 16 listopada 2018

Co o Bogu wiedzieć można, jest dla nas jawne

"Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem." Rzymian 1:19,20.


Mogą być oglądane w stworzeniu, ale wierzącym, Pan Bóg objawia informacje o sobie w Piśmie Świętym. Co o Panu Bogu dowiadujemy się z Listu do Rzymian?

Wierzący w Rzymie są nazwani "umiłowanymi Boga", To do tych umiłowanych Paweł adresuje swój list; "wszystkim, którzy jesteście w Rzymie, umiłowanym Boga, powołanym świętym: Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa." 1:7.

Pan Bóg pewne wydarzenia zapowiedział przez swoich proroków w Pismach Świętych; 1:2.

Posługuje się Ewangelią Chrystusową, bo jest ona mocą Bożą ku zbawieniu każdego kto wierzy; 1:16. "bo usprawiedliwienie Boże w niej bywa objawione." 1:17.

Jest Bogiem który się gniewa, a Jego sprawiedliwy gniew z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę" 1:18.

"Ty jednak przez zatwardziałość swoją i nieskruszone serce gromadzisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego." 2:5,6.

"Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan." 12:19.

Pewnych ludzi, za ich czyny, niewłaściwy sposób myślenia i decyzje Pan Bóg wydaje na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości; 1:24.

"A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi." 1:28.

Pan Bóg jest sędzią, Paweł pisze o dniu, w którym Pan Bóg sądzić będzie ukryte sprawy ludzkie przez Jezusa Chrystusa, 2:16."Bo wiemy, że sąd Boży słusznie spada na tych, którzy takie [złe] rzeczy czynią," 2:2, "Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym." 14:10.

Bóg jest wierny; 3:4. Jest sprawiedliwy; 3:5, i cierpliwy; 3:25. Paweł pisze, że Bóg jest bogaty w dobroć i cierpliwość; "Albo może lekceważysz bogactwo jego dobroci i cierpliwości, i pobłażliwości, nie zważając na to, że dobroć Boża do upamiętania cię prowadzi?" 2:4.

Pan Bóg dał usprawiedliwienie z łaski, za darmo, przez odkupienie w Jezusie Chrystusie którego ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego; 3:25.

Jeden jest Bóg zarówno Żydów jak i pogan; 3:29,30.

"U Boga nie ma względu na osobę." 2:11.

Pan Bóg udziela usprawiedliwienia, niezależnie od uczynków; odpuszcza nieprawości i zakrywa grzechy; 4:6,7.

Bóg jest miłością. "Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł." 5:8.

Bóg jest źródłem miłości. "Bo miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który nam jest dany." 5:5.

Pan Bóg chce aby ludzie dziękowali i wielbili Go za miłosierdzie. "I aby poganie wielbili Boga za miłosierdzie." 15:9.

Jesteśmy usynowieni i możemy zwracać się do Pana Boga, jak do bardzo bliskiej, ukochanej osoby, Abba. "Lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze!" 8:15. Paweł zachęca do jednomyślnego uwielbienia Ojca; "abyście jednomyślnie, jednymi usty wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa." 15:6.

Bóg bada nasze serca, a Duch Święty, zgodnie z wolą Bożą wstawia się za wierzącymi; "A Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi." 8:27.

"Cóż tedy na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego?" 8:31,32.

Paweł wymienia wiele rzeczy, które nie zdołają odłączyć wierzących od miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." 8:39.

Pan Bóg jest dobrotliwy, ale też surowy. "Zważ tedy na dobrotliwość i surowość Bożą - surowość dla tych, którzy upadli, a dobrotliwość Bożą względem ciebie, o ile wytrwasz w dobroci, bo inaczej i ty będziesz odcięty." 11:22.

Pan Bóg jest wierny swoim obietnicom, a Słowo Boże nie może zawieść.9:6 "Ale nie jest tak, jakoby miało zawieść Słowo Boże."; "Nieodwołalne są bowiem dary i powołanie Boże." 11:29.

W ósmym rozdziale czytamy; "A Ten, który bada serca, wie, jaki jest zamysł Ducha, bo zgodnie z myślą Bożą wstawia się za świętymi. A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani. Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci;" 8:27-29.

Bóg jest łaskawy i jest Tym który usprawiedliwia; 8:33. "Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie," 3:23.; albowiem jeśli przez upadek jednego człowieka umarło wielu, to daleko obfitsza okazała się dla wielu łaska Boża i dar przez łaskę jednego człowieka, Jezusa Chrystusa." 5:15.

Jego Syn jest po prawicy i wstawia się za nami; "Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami." 8:34.

Pan Bóg jest błogosławiony na wieki; 9:5.

Jest bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają; 10:12.

Pan Bóg nie odrzucił swojego ludu; "Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył;" 11:1,2.

Pan Bóg jest Bogiem suwerennym, człowiek nie powinien się z Nim spierać, czynić Jemu zarzuty; "Kimże ty jesteś, że wdajesz się w spór z Bogiem? Czy powie twór do twórcy: Czemuś mnie takim uczynił? Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite? A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i objawić moc swoją, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przeznaczone na zagładę, a uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale," 9:20-23.

Niektórzy ludzie ulegają zatwardziałości ponieważ Pan Bóg zsyła na nich na nich ducha znieczulenia, daje im oczy, które nie widzą, i uszy, które nie słyszą, dzieje się tak, aż do dnia dzisiejszego; 11:8.

W trzynastym rozdziale czytaliśmy jakie Pan Bóg ma zdanie co do władzy świeckiej; "Każdy człowiek niech się poddaje władzom zwierzchnim; bo nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione." 13:1

Bóg poddał wszystkich w niewolę nieposłuszeństwa, aby się nad wszystkimi zmiłować; 11:32.

Pan Bóg udziela do wiary; 12:3. Przyjmuje, przygarnia do siebie ludzi wierzących; 14:2. Jest źródłem cierpliwości i pociechy; 14:5. Napełnia wszelką radością i pokojem w wierze; 15:13.

Jest Bogiem pokoju; 15:33, 16:20; "A Bóg pokoju rychło zetrze szatana pod stopami waszymi."

Pan Bóg jest jedynie mądry i wieczny; 16:22,23.

Powyższe zestawienie, opracowane tylko na podstawie Listu do Rzymian pokazuje Pana Boga, jako Boga suwerennego, który ma prawo uczynić wszystko co chce, ale też co warte podkreślenia jest to, że jest cierpliwy, miłosierny, dobrotl
iwy. "

"A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu..."
Rzymian 8:28.


Czy coś przeo
czyłem? Napisz w komentarzach...

czwartek, 15 listopada 2018

Rozdział 15:13

"A Bóg [dawca] nadziei niechaj was napełni wszelką [całą] radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali [byli bogaci, mieli w nadmiarze] w nadzieję przez moc Ducha Świętego."


W rozdziałach 14 i 15 czytamy o kilku cennych, duchowych wartościach, które są daleko ważniejsze dla człowieka, niż jedzenie i picie. O nie powinniśmy zabiegać. Są nimi, sprawiedliwość, pokój, radość w Duchu Świętym, cierpliwość, pociecha płynąca z Pism, jednomyślność, nadzieja i moc Ducha Świętego o której czytamy w dzisiejszym fragmencie.

Apostoł Paweł kończąc zbiór rad i napomnień dotyczących zycia chrześcijańskiego i funkcjonowania wspólnoty kieruje do wierzących w Rzymie krótkie ale treściwe życzenie.

Pan Bóg jest źródłem, dawcą nadziei i pociechy. Pamiętajmy o tym w chwili zwątpienia, wycofania się, czy rezygnacji. "Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa
Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, " 2 Koryntian 1:3

Nadzieja jest siostrą wiary. Paweł życzy, abyśmy obfitowali w nadzieję. Wcześniej napisał byśmy byli; "w nadziei radośni." Rzym. 12:12

Pan Bóg jeżeli czegoś udziela robi to obficie. Greckie słowo 'perisseuein' znaczy obficie czyli mieć coś w nadmiarze, daleko więcej niż potrzeba, ponad miarę, bez miary. Wg słownika języka polskiego obficie znaczy; w dużej ilości, suto, bujnie, w całej pełni.

W Jana 3:34 czytamy że Pan Bóg również; "udziela Ducha bez miary."

Więcej na temat nadziei napisałem w poprzednich rozważaniach; głównie w trzy częściowym rozważaniu; "A nadzieja nie zawodzi..."

"Pan moją mocą."
Psalm 28:7


Prorocy chodzili w
mocy Ducha Świętego, w mocy Bożej. Izajasz pisze; "a mój Bóg stał się moją mocą." Izajasza 49:5 Podobnie prorok Habakuk 3:19 "Wszechmogący Pan jest moją mocą."

Obfitość nadziei jest możliwa przez moc Ducha Świętego. Boża moc jest potrzebna uczniom Jezusa Chrystusa. Moc Boża, jej działanie w kościele Pana Jezusa to dzieło Ducha Świętego. Czytamy o tym w wielu miejscach Pisma Świętego;

"ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi." Dzieje 1:8

"I przybyłem do was w słabości i w lęku, i w wielkiej trwodze, a mowa moja i zwiastowanie moje nie były głoszone w przekonywających słowach mądrości, lecz objawiały się w nich Duch i moc, aby wiara wasza nie opierała się na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej." 1 Koryntian 2:3-5

"Nie odważę się bowiem mówić o czymkolwiek, czego Chrystus nie dokonał przeze mnie, aby przywieść pogan do posłuszeństwa słowem i czynem, przez moc znaków i cudów oraz przez moc Ducha Świętego, tak iż, począwszy od Jerozolimy i okolicznych krajów aż po Ilirię, rozkrzewiłem ewangelię Chrystusową." Rzymian 15:18,19

"abyście postępowali w sposób godny Pana ku zupełnemu jego upodobaniu, wydając owoc w każdym dobrym uczynku i wzrastając w poznawaniu Boga, utwierdzeni wszelką mocą według potęgi chwały jego ku wszelkiej cierpliwości i wytrwałości, z radością dziękując Ojcu, który was zdolnymi uczy
nił do uczestniczenia w dziedzictwie świętych w światłości," Kolosan 1:10 -12

"Ewangelia zwiastowana wam przez nas, doszła was nie tylko w Słowie, lecz także w mocy i w Duchu Świętym, i z wielką siłą przekonania." 1 Tesaloniczan 1:5

"Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i powściągliwości." 2 Tym 1:7

poniedziałek, 12 listopada 2018

Rozdział 15:8-12

"Gdyż powiadam, że Chrystus stał się sługą obrzezanych [ludu żydowskiego] ze względu na prawdę Bożą, aby potwierdzić obietnice dane ojcom. [Aby pokazać, że Bóg jest wierny] I aby poganie [narody] wielbili Boga za miłosierdzie, jak napisano: Dlatego będę cię wyznawał [wysławiał] między poganami [narodami] i będę śpiewał [Psalm] imieniu twemu. I znowu mówi: Weselcie się, poganie [narody] , z jego ludem. I znowu: Chwalcie Pana, wszyscy poganie, i niech go wysławiają wszystkie ludy. I znowu Izajasz powiada: Wyrośnie odrośl z pnia [korzenia] Jessego i powstanie, aby panować nad poganami; w nim poganie nadzieję pokładać będą."


Paweł pisze, że cokolwiek wcześniej, w Starym Testamencie napisano, napisano to dla nas, dla naszego pouczenia.  Spisane Słowo Boże jest pożyteczne dla każdego pokolenia. Słowo to jest źródłem pocieszenia, pokrzepienia i nadziei.

Wróćmy jeszcze do wiersza Rzymian 15:3; "Bo i Chrystus nie miał upodobania w sobie samym, lecz jak napisano: Urągania [złorzeczenia, szyderstwa] urągających tobie na mnie spadły." To jest cytat z Psalmu. Kilka tłumaczeń słowo tobie pisze z dużej litery, co należy tłumaczyć, że wszystkie urągania, bluźnierstwa kierowane do Boga wziął na siebie Pan Jezus. Mógł żyć w Niebie bez takiego obciążenia, ale czytamy uniżył się, wziął na siebie ciężary świata, uniżył się aż do śmierci. Nie miał upodobania w samym sobie. To jest wzór godny naśladowania.

Popatrzyłem na ten wiersz trochę z innej strony. Na tobie pisane z małej litery. Czy zdarzyło się, że ktoś urągał tobie, drwił szydził z ciebie, złorzeczył ? Zdarzyło się. Gdy kilka razy rozmyślałem nad tym wierszem oświeciła mnie cenna myśl, że przecież Pan Jezus i to urąganie bierze na siebie. Czy to nie jest pocieszające i pokrzepiające?

W cytowanym przez Pawła Psalmie 69: 19-20 czytamy coś bardzo osobistego; "Nie zakrywaj oblicza swego przed sługą swoim, Kiedy jestem strapiony. Rychło wysłuchaj mnie! Zbliż się do mnie, wyzwól mnie; Wybaw mnie przez wzgląd na nieprzyjaciół moich! Ty znasz hańbę, wstyd i zelżywość moją; Przed tobą są wszyscy dręczyciele moi!"

I jeszcze jedna refleksja. Czytamy, że urągania [złorzeczenia, szyderstwa] drwiących z Boga ludzi dotknęły do żywego Pana Jezusa. Czy nas też dotykają, spadają na nas niczym kamienie, wszelkie bluźnierstwa wobec Boga, czy przechodzimy obok nich obojętnie.

W dzisiejszym fragmencie apostoł Paweł cytuje kilka miejsc ze Starego Testamentu, i zgodnie z zapowiedzią, płynie z nich pouczenie i pokrzepienie, głównie dla wierzących z pogan, a dla Żydów napomnienie.

Paweł powołując się na proroctwa ST wskazuje Żydom, że zbawienie pogan zostało zapowiedziane dawno temu i że obecnie poganie mają ten sam przywilej wielbić Boga za Jego miłosierdzie.

Dawid pisze w Psalmie 18:50; "Przeto będę cię, Panie, wysławiał między narodami i będę śpiewał imieniu twemu." Dalej w Psalmie 117:1; "Chwalcie Pana, wszystkie narody, Wysławiajcie Go, wszystkie ludy," Naród wybrany, na podstawie tego powinien być świadectwem i nieść chwałę Bożą niczym światło, dla pogańskich narodów. Czy rzeczywiście Żydzi wypełnili, wypełniają obecnie taką misję? W Dziejach Apostolskich czytamy historie jak Żydzi z wielką zaciekłością przeciwstawiali się zaniesieniu wieści o zbawieniu do pogan. Paweł miał spore problemy z tego powodu. Żydzi traktowali go za zdrajcę. Z tej to przyczyny dzisiejszy fragment znalazł się w liście Pawła.

Weselcie się narody z jego ludem. 

To cytat z Księgi Powtórzonego Prawa 32:43 [UBG].

Dlaczego Chrystus przyjął, przygarnął nas? Czytamy, że zrobił to dla chwały Boga. Dlaczego stał się sługą w pierwszej kolejności narodu żydowskiego? Ponieważ chciał pokazać, że Bóg jest wierny i prawdomówny. Dlaczego zbawienie stało się udziałem pogan? Aby i narody pogańskie weseliły się, oddawały chwałę Bogu wraz z Jego ludem.

Chciałbym zwrócić uwagę na słowa; "wraz z Jego ludem". To jest bardzo ważne sformułowanie. Tu nie jest napisane, że poganie bez Jego ludu, ani że w zamian, w zastępstwie Jego ludu, ale wraz z Jego ludem. Warto to miejsce zapamiętać.

piątek, 9 listopada 2018

Rozdział 15:5-7

"A Bóg, który jest źródłem cierpliwości [wytrwałości] i pociechy, niech sprawi, abyście byli jednomyślni między sobą [jednej myśli o sobie nawzajem] na wzór Jezusa Chrystusa,  abyście jednomyślnie, jednymi usty wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa.  Przeto przyjmujcie [przygarniajcie] jedni drugich, jak i Chrystus przyjął [przygarnął] nas, ku chwale Boga."


W poprzednim rozdziale zastanawialiśmy się nad trzema celnymi wartościami we wspólnocie. Sprawiedliwość, radość i pokój w Duchu Świętym. Teraz Paweł pisze o cierpliwości, pokrzepieniu i jednomyślności. Pan Bóg jest źródłem pociechy i wytrwałości, a te z kolei są fundamentem jedności i jednomyślności we wspólnocie. W poprzednim fragmencie Paweł napisał, że cierpliwość i pociecha są związane ze Słowem. Duch Święty używa spisanego pod Jego natchnieniem słowa by pocieszać i pokrzepiać oraz by uczyć nas cierpliwości, wytrwałości. Na przykład z historii o Hiobie, czy o prorokach.

Bóg wszelkiej pociechy

Są sytuacje w których każdy człowiek potrzebuje wsparcia, pocieszenia czy pokrzepienia. Paweł pisze, że sam Pan Bóg jest źródłem pociechy, ojcem wszelkiej pociechy. To źródło powinno rozlewać się  obficie wśród uczniów Pana Jezusa.

"Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy,  który pociesza nas we wszelkim utrapieniu naszym, abyśmy tych, którzy są w jakimkolwiek utrapieniu, pocieszać mogli taką pociechą, jaką nas samych Bóg pociesza." 2 Koryntian 1:2-4

Bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni,
ożywieni jednomyślnością.


Dalej Paweł modli się do Boga, by Ten który jest Bogiem wszelkiej pociechy sprawił, żaby wierzący w Rzymie byli jednomyślni między sobą. W Rzymie było wiele, wiele rożnych powodów do rozłamów. Główny spór toczył się pomiędzy Żydami i nie Żydami. Żydzi, Grecy, Rzymianie i Barbarzyńcy. Wielka mieszanina kultur, poglądów, nawyków, zwyczajów. Trudno w takim gronie o jedność i jednomyślność.  Dlatego pod koniec Listu do Rzymian Paweł apeluje; "Przygarnijcie jedni drugich."; oraz "abyście jednomyślnie, jednymi usty wielbili Boga i Ojca Pana naszego, Jezusa Chrystusa." To jest cel nadrzędny. Podobne nawoływanie do jednomyślności słychać w innych listach apostolskich.

"A proszę was, bracia, w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście wszyscy [mocni i słabi] byli jednomyślni i aby nie było między wami rozłamów, lecz abyście byli zespoleni jednością myśli i jednością zdania." 1 Koryntian 1: 10

"A w końcu: Bądźcie wszyscy [mocni i słabi] jednomyślni, współczujący, braterscy, miłosierni, pokorni;" 1 Piotra 3:8

"W końcu, bracia, bądźcie zdrowi; doskonalcie się, weźcie sobie napomnienie do serca, bądźcie jednomyślni, zachowujcie pokój, a Bóg miłości i pokoju będzie z wami. 2 Koryntian 13:11

"Jeśli więc w Chrystusie jest jakaś zachęta, jakaś pociecha miłości, jakaś wspólnota Ducha, jakieś współczucie i zmiłowanie,  dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością. I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie." Filipian 2: 1-3

Pamiętajmy o tym, ze Paweł zwraca się w tym rozdziale głównie do mocnych i stawia im trzy wymagania w postępowaniu wobec słabych: żeby nie sprawiać im przykrości, i aby nie trapili się z ich powodu. Dalej żeby mocni mieli na uwadze dobro słabych i żeby troszczyli się o ich zbudowanie. "Bądźcie wobec siebie jednakowo usposobieni; nie bądźcie wyniośli, lecz się do niskich [uniżonych, pokornych] skłaniajcie; nie uważajcie sami siebie za mądrych." Rzymian 12:16

I zgromadzali się wszyscy jednomyślnie

Jednomyślność i wzajemne przygarnięcie się, jest niezbędne by oddać należną chwałę Bogu. Greckie słowo 'homothymadon' oznacza porozumienie, zgodność, współdźwięk, jedną myśl, jeden, wspólny impuls, natchnienie. Słowo to bardzo często występuje w Dziejach Apostolskich'

"Ci wszyscy trwali niezłomnie jednomyślnie w modlitwie."1:14; "Codziennie też jednomyślnie uczęszczali do świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali pokarm z weselem i w prostocie serca,  chwaląc Boga i ciesząc się przychylnością całego ludu. Pan zaś codziennie pomnażał liczbę tych, którzy mieli być zbawieni." 2:46,47; "A gdy dopełnia się dzień Pięćdziesiątnicy, byli wszyscy gromadzeni  jednomyślnie na jednym miejscu." 2:1; "Ci zaś, gdy to usłyszeli, podnieśli jednomyślnie głos do Boga i rzekli: Panie, Ty, któryś stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest." 4:24; "A przez ręce apostołów działo się wśród ludu wiele znaków i cudów. I zgromadzali się wszyscy jednomyślnie w przysionku Salomonowym, z postronnych jednak nikt nie ośmielał się do nich przyłączać; ale lud miał ich w wielkim poważaniu." 5:12,13; "Ponieważ usłyszeliśmy, że niektórzy spośród nas zaniepokoili was naukami i wzburzyli dusze wasze, bez naszego upoważnienia,  postanowiliśmy jednomyślnie posłać do was wybranych mężów wraz z umiłowanymi naszymi Barnabą i Pawłem,  ludźmi, którzy oddali życie swoje dla imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa." 15:24-26.

Przykładem ilustrującym jednomyślność jest tłum ludzi zjednoczonych jakąś ideą. Jednomyślność panuje na stadionie gdy tysiące ludzi zagrzewa do walki swoją druzynę. Takim negatywnym przykładem byli Żydzi prześladujący chrześcijan. Mieli jeden cel, byli w tym zgodni i zaangażowani całym swoim sercem.  "I napełniło się miasto wrzawą, i ruszyli gromadnie [jednomyślnie] do teatru, porwawszy z sobą Gajusa i Arystarcha, Macedończyków, towarzyszów Pawła." Dzieje19:29 Oczami wyobraźni widzimy tą scenę. Albo tych ludzi którzy jednomyślnie krzyczeli "Ukrzyżuj Go".

Pozytywny przykład jedności i jednomyślności widzimy w historii zapisanej w Starym Testamencie; "Jeżeli bowiem nawrócicie się do Pana, to wasi bracia i synowie doznają miłosierdzia od tych, którzy ich uprowadzili do niewoli, i powrócą do tej ziemi. Albowiem litościwy i miłosierny jest Pan, wasz Bóg, i nie odwróci od was swojego oblicza, jeżeli się do niego nawrócicie.  Szli tedy gońcy od miasta do miasta po krainie Efraimitów i Manassesytów i aż do Zebulonitów, lecz oni ich wyśmiewali i drwili z nich. Wszakże niektórzy mężowie z Aszerytów, Manassesytów i Zebulonitów ukorzyli się i przybyli do Jeruzalemu.  Również na Judzie spoczęła ręka Boża, że natchnął ich jednomyślnością, aby spełnić nakaz króla i książąt według słowa Pańskiego.  I zebrał się w Jeruzalemie liczny lud, aby obchodzić Święto Przaśników w drugim miesiącu; a było to zgromadzenie bardzo liczne." 2 Kronik 30: 9-13

O jakże bardzo my dzisiaj powinniśmy się modlić o to, aby Pan natchnął nas w naszych wspólnotach ta samą jednomyślnością.

"Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze, z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości,  starając się zachować jedność [która jest darem] Ducha w spójni pokoju [za pomocą więzi, którą jest pokój]" Efezjan 4:1-3

O jedność wśród uczniów i naśladowców Jezusa w swojej modlitwie prosił Ojca, sam Pan Jezus: "I już nie jestem na świecie, lecz oni są na świecie, a Ja do ciebie idę. Ojcze święty, zachowaj w imieniu twoim tych, których mi dałeś, aby byli jedno, jak my...; Aby wszyscy [w tym mocni i słabi] byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś. A Ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy. Ja w nich, a Ty we mnie, aby byli doskonali w jedności, żeby świat poznał, że Ty mnie posłałeś i że ich umiłowałeś, jak i mnie umiłowałeś." Jana 17:11,21
-23

"Ale my jesteśmy myśli Chrystusowej"
1 Koryntian 2:16

środa, 7 listopada 2018

Rozdział 15:1-4

"A my, którzy jesteśmy mocni, winniśmy [mamy obowiązek] wziąć na siebie ułomności słabych, a nie mieć upodobania w sobie samych. [Nie możemy zabiegać tylko o to, co sprawia nam przyjemność.]  Każdy z nas niech się bliźniemu podoba ku jego dobru, dla zbudowania.  Bo i Chrystus nie miał upodobania w sobie samym, lecz jak napisano: Urągania [obelgi] urągających tobie na mnie spadły.  Cokolwiek bowiem przedtem napisano, dla naszego pouczenia napisano, abyśmy przez cierpliwość i przez pociechę z Pism nadzieję mieli."


Trudno nie zauważyć, że Paweł poświęcił sporą część listu sprawom jedności we wspólnocie. Kwestię pokoju i zbudowania, czerpania radości ze wspólnych zgromadzeń przedłożył nad kwestie osobistych przekonań i upodobań dotyczących jedzenia, picia, przestrzegania pewnych dni w kalendarzu oraz "wszystkiego innego".

Pisze o mocnych i słabych. Przy czym widzimy, że mocni okazują się słabymi. Lekceważą, mają za nic słabych i są przyczyną ich upadku. Paweł apeluje by jedni nie obnosili się ze swoją wolnością, a drudzy ze swoimi skrupułami i zasadami. Pamiętacie rozważanie - "Jedni drugim"?

Paweł zalicza siebie do grona mocnych, i do mocnych kieruje słowa; "powinniśmy wziąć na siebie ułomności, brzemiona słabych, a nie mieć upodobania w sobie samych. " To jest cenna lekcja. Paweł zachęca mocnych do troski o słabych, sam jest przykładem w szanowaniu słabych, czytamy o tym w innych jego listach.

"A tego, który jest słaby w wierze, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy."  Rzymian 14:1

"Dla słabych stałem się słabym, aby słabych pozyskać; dla wszystkich stałem się wszystkim, żeby tak czy owak niektórych zbawić." 1 Kor. 9:22

"Wszystko wolno, ale nie wszystko jest pożyteczne; wszystko wolno, ale nie wszystko buduje. Niech nikt nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści bliźniego. (...) A więc: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą. Nie dawajcie zgorszenia ani Żydom, ani Grekom, zaś zborowi Bożemu, Jak i ja staram się pod każdym względem podobać się wszystkim, nie szukając korzyści własnej, lecz wielu, aby byli zbawieni." 1 Kor. 10:23-24,31-33

"Dlatego napominajcie [zachęcajcie] się nawzajem i budujcie jeden drugiego, co też czynicie." 1 Tesaloniczan 5:11

"Z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości, Starając się zachować jedność Ducha w spójni pokoju: (...) Lecz abyśmy, będąc szczerymi w miłości, wzrastali pod każdym względem w niego, który jest Głową, w Chrystusa, Z którego całe ciało spojone i związane przez wszystkie wzajemnie się zasilające stawy, według zgodnego z przeznaczeniem działania każdego poszczególnego członka, rośnie i buduje siebie samo w miłości." Efez. 4:2-3; 15-16

Werner de Boor pisze, że mocni chrześcijanie stali się zagrożeniem dla słabych. Podkreślenie ich własnej wolności stało się pułapką, sidłem w którą wpada słaby i ginie. Często słabi, pod wpływem presji mocnych, wbrew swojemu przekonaniu przystosowują się do stylu życia mocnych. Mocni cieszą się, że przeforsowali swoje słuszne zdanie i w ogóle nie zauważają, jak bardzo ich brat trapi się, jak jest niespokojny i nieszczęśliwy. "Jeżeli zaś z powodu pokarmu trapi się twój brat, to już nie postępujesz zgodnie z miłością; nie zatracaj przez swój pokarm tego, za którego Chrystus umarł." Rzymian 4:15

De Boor pisze dalej że, w każdym zborze spotykamy grupę ludzi składającą się zarówno z jednostek o cechach pozytywnych (zewnętrznych i wewnętrznych), jak i z jednostek negatywnych, ułomnych, słabych pod różnymi względami. Ci drudzy rzeczywiście są ciężarem. O wiele łatwiej by się żyło w zborze gdyby wszystkich członków cechowała wolna, wyrazista wiara mocnych. Zachodzi więc pytanie, czy słabi są pełnowartościowymi członkami zboru Jezusowego, czy też ledwo się ich toleruje?

Paweł udziela odpowiedzi, mocni są po to, aby nosić [dźwigać] ułomności słabych, co wcale nie oznacza, dodaje de Boor, znoszenia ich ze wzdychaniem, ale rzeczywistą pomoc, jaką w rodzinie, silniejszy brat czule otacza młodsze rodzeństwo.

Co staje na przeszkodzie w owym niesieniu ułomności słabych? Upodobanie w sobie samym. Dla ludzi stale sobą zajętych, rozkoszujących się własną siłą i wolnością, przyglądającym się z upodobaniem swoim zdolnościom, słabsi bracia [często niezamożni i mniej wykształceni] stanowią stały i irytujący czynnik hamujący. Są kulą u nogi dynamicznie rozwijającej się społeczności.

W. Barclay dorzuca myśl; "Zbór, w którym szerzy się gniew i niezadowolenie, w którym dochodzi do kłótni i zadawania sobie krzywd, w którym następuje podział i rozerwanie, stracił wszelkie prawa do nazywania się zborem Chrystusowym. Nie jest on już częścią Królestwa Niebios, jest to raczej grupa zupełnie ziemska. W dziedzinie chrześcijańskiej wolności trzeba pamiętać o tym, by nie korzystać z niej samowolnie i przez to nie kaleczyć serc i sumień naszych bliźnich. Kościół jest społecznością ludzi, która w miłości okazuje względem siebie szacunek, inaczej nie jest to Kościół."

Słabi też powinni również wziąć lekcje z tego fragmentu, że czasami ich ciężar, kaprysy, permanentne narzekanie, dąsanie się, humory, stają się trudne do uniesienia dla mocnych. Powinni też zrozumieć, że niesienie ich brzemion i ich ułomności nie polega na tolerowaniu grzechu, ich niegodziwych zachowań, a czasami zwykłej podłości i braku kultury osobistej.

O silnych owcach które odpychają słabe czytamy w przesłaniu proroka Ezechiela; "Dlatego tak mówi do nich Wszechmocny Pan: Oto Ja sam rozsądzę między owcami tłustymi a owcami chudymi. Ponieważ odepchnęliście wszystkie słabe bokiem i plecami i odtrąciliście je swoimi rogami, aż wypchnęliście je na zewnątrz," Ezechiela 34:20,21

"Każdy z nas powinien się starać o to, by nie sprawiać przykrości bliźniemu, by mieć na względzie jego dobro i aby troszczyć się o zbudowanie go w wierze." Ten wiersz bardzo ciekawie brzmi w języku włoskim; "Każdy z nas niech będzie zadowolony z bliźniego, dla dobra, w celu zbudowania"

Zatem jak osiągnąć jednomyślność, pokój, zbudowanie i współpracę mocnych ze słabymi we wspólnocie? Na to pytanie Paweł odpowiada w ten sposób; Czytajcie Słowo i bierzcie przykład z Pana Jezusa Chrystusa. Paweł radzi aby muszą znać Słowo, uczyć się z niego, studiować je, czerpać natchnienie, zasięgać rady.

"On niemoce nasze wziął na siebie"
Mateusza 8:17


Pan Jezus dał doskonały przykład, gdy Sam nasze słabości, naszą wspólną, i słabych i mocnych, bezsilność, niemoc wziął na Siebie na krzyż.

"Jeśli więc w Chrystusie jest jakaś zachęta, jakaś pociecha miłości, jakaś wspólnota Ducha, jakieś współczucie i zmiłowanie, Dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością, I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. Niechaj każdy baczy nie tylko na to, co jego, lecz i na to, co cudze. Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie," Filip. 2:1-5

"Albowiem znacie łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, że będąc bogatym, stał się dla was ubogim, abyście ubóstwem jego ubogaceni zostali." 2 Koryntian 8:9

Cokolwiek bowiem przedtem napisano

"Nie bądźcie też bałwochwalcami, jak niektórzy z nich; jak napisano: Usiadł lud, aby jeść i pić, i wstali, aby się bawić. (...) A to wszystko na tamtych przyszło dla przykładu i jest napisane ku przestrodze dla nas, którzy znaleźliśmy się u kresu wieków." 1 Kor. 10:7,11

"A to [wędrówka Izraelitów po pustyni] stało się dla nas wzorem, ostrzegającym nas, abyśmy złych rzeczy nie pożądali, jak tamci pożądali." 1 Kor. 10:6

"Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany." 2 Tym. 3:14-17

Polecam rozważanie - Jak napisano

poniedziałek, 5 listopada 2018

Rozdział 14:19-23 15:1

"Dążmy więc [starajmy się, zabiegajmy o to] do tego, co służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu.  Dla pokarmu nie niszcz [nie dewastuj, nie rujnuj] dzieła Bożego. Wszystko wprawdzie jest czyste, ale staje się złem dla człowieka, który przez jedzenie daje zgorszenie [potknięcie].  DOBRZE JEST nie jeść mięsa i nie pić wina ani NIC TAKIEGO [niczego innego], co by twego brata przyprawiło o upadek.  Przekonanie [wiarę], jakie masz, zachowaj dla siebie przed Bogiem. Szczęśliwy [błogosławiony] ten, kto nie osądza [potępia] samego siebie za to, co uważa za dobre [słuszne].  Lecz ten, kto ma wątpliwości [waha się], gdy je, jest potępiony, bo nie postępuje zgodnie z przekonaniem [ufnością, wiarą]; wszystko zaś, co nie wypływa z przekonania [ufności, wiary], jest grzechem. A my, którzy jesteśmy mocni, winniśmy [mamy obowiązek] wziąć na siebie ułomności [bezsilność, słabości] słabych [ich skrupuły], a nie mieć [egoistycznego] upodobania w sobie samych [nie dogadzać sobie]."


W tych oto słowach apostoł Paweł podsumowuje to co chciał przekazać wspólnotom w Rzymie na temat jedności, w kontekście odmiennych poglądów na temat jedzenia, nie jedzenia, picia i dni z kalendarza. Paweł postuluje; przede wszystkim dążcie do pokoju i do wzajemnego zbudowania. To są wartości nadrzędne. Pokój jest dobrem i cenną wartością każdej społeczności. Pokój jest fundamentem, elementem spajającym jedność we wspólnocie. "A proszę was, bracia, w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście wszyscy byli jednomyślni i aby nie było między wami rozłamów, lecz abyście byli zespoleni jednością myśli i jednością zdania." 1 Koryntian 1:10; "starajcie się zachować jedność Ducha w spójni pokoju" Efezjan 4:3"Dobrze jest bowiem umacniać serce łaską, a nie pokarmami." Hebrajczyków 13:9

W każdym wierzącym, w uczniu i słudze Pana Jezusa Chrystusa, Pan Bóg wykonuje swoje zbawcze dzieło. Dzieło to jest niedokończone, jest w trakcie budowy. Różnice zdań i podziały, nasze złe postępowanie, upieranie się przy swoich poglądach, często w błahych sprawach, nasz egoizm, może być powodem czyjegoś zgorszenia, upadku, a nawet zniszczenia tego co Bóg w kimś buduje. To jest bardzo mocne, dające wiele do myślenia stwierdzenie. To prawda, że wszystko jest czyste; ale staje się złem, staje się źródłem zła, jeśli z tego powodu ktoś duchowo upada. "Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili." Efezjan 2:10

Dążmy więc do tego

Paweł apeluje; dążmy, usilnie, starajmy się, zabiegajmy o to. Użyte tutaj greckie 'diōkō', to starotestamentowy idiom powszechnie występujący w Septuagincie, a także w pismach Pawła, oznacza on „gorliwie podążać” lub „żarliwie starać się zdobyć”.

Na czym powinna polegać siła mocnych? Otóż na ich wrażliwości, prawości, szacunki i szlachetności w stosunku do słabych. Na okazywaniu praktycznej, odpowiedzialnej, dojrzałej miłości do bliźnich.

"Dobrze jest nie jeść mięsa i nie pić wina i odmówić sobie w ogóle tego wszystkiego, co mogłoby stać się przyczyną upadku lub zgorszenia dla bliźniego."

Dalej Paweł zwraca się co prawda do mocnych; "Swoje osobiste przekonanie co do takich spraw zatrzymaj dla siebie i Boga." ale myślę, że dotyczy to obu stron, i mocnych i słabych. Niech jedni nie obnoszą się ze swoją wolnością, a drudzy ze swoimi skrupułami.

Każdy czyn, który nie pochodzi z wiary [z przekonania], jest grzechem

"Natomiast na potępienie u Boga zasługuje ten, kto mając wątpliwości co do niektórych pokarmów, decyduje się jednak na ich spożywanie. Nie postępuje zgodnie z wiarą [z przekonaniem, z sumieniem], a każdy czyn, który nie pochodzi z wiary, jest grzechem."

W ostatnim wierszu Paweł przestrzega przed permisywizmem i konformizmem. We wspólnotach są ludzie o dwóch twarzach. Dla dobra sprawy, przymykają oczy na to co ich razi, lub uczestniczą w czymś do czego nie są przekonani, co do czego mają wątpliwości. Zlewają się z tłumem. Nie o to chodzi. Uważam, że w społeczności potrzebny jest szczery dialog pomiędzy słabymi i mocnymi.

Winniśmy [mamy obowiązek] wziąć na siebie ułomności słabych

Skrupuły, koncentrowanie się na jedzeniu i piciu, na dniach z kalendarza, wątpliwości, niewłaściwe przekonania, trudne pytania mogą się okazać dużym ciężarem dla wielu osób, których Paweł nazywa słabymi. Paweł prosi o wyrozumiałość i chęć ku pomocy, by nieść takie ciężary innych osób. Ten apel jest słyszalny w innych pismach apostoła Pawła. "Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy." Galatów 6:2

"Bądźcie wobec siebie jednakowo usposobieni; nie bądźcie wyniośli, lecz się do niskich [uniżonych, pokornych] skłaniajcie; nie uważajcie sami siebie za mądrych." Rzymian 12:16

"Dla słabych stałem się słabym, aby słabych pozyskać; dla wszystkich stałem się wszystkim, żeby tak czy owak niektórych zbawić. A czynię to wszystko dla ewangelii, aby uczestniczyć w jej zwiastowaniu." 1 Koryntian 9:22,23

"I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. Niechaj każdy baczy nie tylko na to, co jego, lecz i na to, co cudze." Filipian 2:3,4

sobota, 3 listopada 2018

Rozdział 14:17,18

"Albowiem Królestwo Boże [nie polega na tym], to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym.  Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu [zaakceptowany, przyjęty przez Boga] i przyjemny ludziom [uznany, wiarygodny, zaakceptowany przez ludzi]."


Wróćmy na moment do wiersza szesnastego; "Nie pozwól, aby o tym, o czym wiesz, że jest dobre, mówiono jak o czymś złym;"; "Niech więc to, co jest waszym dobrem nie będzie powodem bluźnierstw [złego mówienia, krytyki]."; "Niech więc to, co jest dla was doczesne [jedzeni i picie, dni w kalendarzu], nie będzie powodem do bluźnierstwa."

Dyskusje, słowne utarczki, upieranie się przy swoim zdaniu w sprawach błahych, tworzenie stronnictw we wspólnotach, były i są złym świadectwem dla postronnych obserwatorów. Dlatego też Paweł zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo złego mówienia o Bogu z powodu naszego złego postępowania.

"Ty więc, który uczysz drugiego, siebie samego nie pouczasz? Który głosisz, żeby nie kradziono, kradniesz? Który mówisz, żeby nie cudzołożono, cudzołożysz? Który wstręt czujesz do bałwanów, dopuszczasz się świętokradztwa? Który się chlubisz zakonem, przez przekraczanie zakonu bezcześcisz Boga? Albowiem z waszej winy, jak napisano, poganie bluźnią imieniu Bożemu." Rzymian 2:21-24

Nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić?

Przyrządzanie i spożywanie posiłków w czasach Pawła było ważnymi elementami życia codziennego oraz towarzyskiego. Zajmowały sporo czasu, żeby nie powiedzieć większość czasu w ciągu dnia temu właśnie poświęcano. Jedzenie to był rodzinny rytuał, forma rozrywki oraz sposób oddawania czci bóstwom. Można powiedzieć, że życie ludzi obracało się, szczególnie w dużych miastach, wokół jedzenia i picia. NT w kilku miejscach wspomina o biesiadach, ucztach. Dzisiaj jest bardziej FAST, ale i tak wiele troski jest o to, co będziemy jeść i pić. Jednym z ulubionych programów telewizyjnych są programy kulinarne.

Coraz częściej wierzący bardziej myślą i rozmawiają o jedzeniu i piciu niż o Królestwie Bożym.  Bankiety i biesiady stają się integralną i ważną częścią nabożeństwa, żeby nie powiedzieć najważniejszą. Wierzący i przyjaciele cieszą się bardziej ze spotkania przy ciastku w kawiarence zborowej, z pikniku z kiełbaską z grilla niż z kazania, czy ze spotkania modlitewnego.  I tak brak sprawiedliwości, pokoju i radości zostaje we wspólnotach zastąpiony jadłem.

Tymczasem sam Jezus zachęcał aby troszczyć się, koncentrować się na sprawach Królestwa Bożego.

"Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać? Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Ale szukajcie [usilnie starajcie się znaleźć] najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego [jego sposobu postępowania i bycie prawym], a wszystko inne będzie wam dodane." Mateusza 6:31-33

Kuszenie Pana Jezusa zaczęło się od jedzenia, później Mesjasz spotykał się z ludźmi u nich na publicznym obiedzie, zarzucano Mu; "Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a mówicie: Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników," Łukasza 7:34

Pan Jezus napominał, żeby nie jeść i nie pić w nadmiarze; "Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby ów dzień was nie zaskoczył niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym." Łukasza 21:34-36

Paweł w Liście do Galatów dodaje; "Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: (...) pijaństwo, obżarstwo (...) o tych zapowiadam wam, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie odziedziczą." Galatów 5:19,21

Sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym sprawiają, że Królestwo Boże jest pośrodku nas. "A władny jest Bóg udzielić wam obficie wszelkiej łaski, abyście, mając zawsze wszystkiego pod dostatkiem, mogli hojnie łożyć na wszelką dobrą sprawę, jak napisano: Szczodrze rozdaje, udziela ubogim, Sprawiedliwość jego trwa na wieki. A ten, który daje ziarno siewcy i chleb na pokarm, da i pomnoży zasiew wasz, i przysporzy owoców sprawiedliwości waszej; a tak ubogaceni we wszystko będziecie mogli okazywać wszelką szczodrobliwość, która za naszym przyczynieniem pobudza do dziękczynienia Bogu. Bo sprawowanie tej służby nie tylko wypełnia braki u świętych, lecz wydaje też obfity plon w licznych dziękczynieniach, składanych Bogu. Doznawszy dobrodziejstwa tej służby, chwalić będą Boga za to, że podporządkowujecie się wyznawanej przez siebie ewangelii Chrystusowej i za szczerą wspólnotę z nimi i ze wszystkimi;" 2 Koryntian 9:8-13

Dla ludzi ważne są dobra doczesne, dobre jedzenie, picie, dobre ubranie. Pan Jezus, a także Paweł zwracają uwagę, że prawdziwymi dobrami są wartości związane z Królestwem Bożym; sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym.

Chrześcijanin powinien dokładać starań żeby podobać się nie tylko Bogu, ale też w miarę możliwości i lud
ziom;

"Dlatego też dokładamy starań, ż
eby, niezależnie od tego, czy mieszkamy w ciele, czy jesteśmy poza ciałem, jemu się podobać." 2 Kor. 5:9; "Staramy się bowiem o to, co dobre, nie tylko przed Panem, ale i przed ludźmi." 2 Kor. 8:21; "Jeśli można, o ile to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie." Rzym. 12:18; " Prowadźcie wśród pogan życie nienaganne." 1 Piotra 2:12; "Czyńcie wszystko bez szemrania i powątpiewania,  abyście się stali nienagannymi i szczerymi dziećmi Bożymi bez skazy pośród rodu złego i przewrotnego, w którym świecicie jak światła na świecie," Filipian 2:14,15

"Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie." Jana 13:34,35

Sprawiedliwość jest cenną wartością; Sprawiedliwość to usprawiedliwienie, ale także prawość. Pan Jezus powiedział w kazaniu na górze; "Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyce
ni." Mateusza 5:6; "Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały." Filipian 4:8; "Bo owocem światłości jest wszelka dobroć i sprawiedliwość, i prawda." Efezjan 5:9; "A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, uświęceni, i usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego." 1 Koryntian 6:11; "Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się; i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych." Objawienie 19:7

Również pokój jest wartością; "Sól, to dobra rzecz, ale jeśli sól zwietrzeje, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w samych sobie i zachowujcie pokój między sobą." Marka 9:50; "Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka." Jan. 14:27; "To powiedziałem wam, abyście we mnie pokój mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie, ale ufajcie, Ja zwyciężyłem świat." Jan. 16:33

Kolejnym cennym dobrem jest radość; Paweł napisał; "Albowiem zamysł ciała, to śmierć, a zamysł Ducha, to życie i pokój."Rzym. 8:6, Potem dodaje byśmy byli; "W nadziei radośni." Rzym. 12:12 ; dalej życzy wierzącym; "A Bóg nadziei niechaj was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Świętego." Rzym. 15:13

Królestwo Boże - to nie sprawa jedzenia i picia; jego istota - to sprawiedliwość, pokój i radość, którą daje Duch Święty.