wtorek, 7 sierpnia 2018

Rozdział 11:7,8

"Cóż więc? Czego Izrael szukał, tego nie osiągnął, ale wybrani osiągnęli [uzyskali, znaleźli]; pozostali zaś ulegli zatwardziałości [skostniali], jak napisano: Zesłał Bóg na nich [dał im] ducha znieczulenia [otępienia, odrętwienia, odurzenia], [dotknął ich brakiem wrażliwości], dał im oczy, które nie widzą, i uszy, które nie słyszą, aż do dnia dzisiejszego."


O wybraniu i zatwardziałości pisałem sporo w poprzednich rozważaniach. Nie ulega się zatwardziałości, nie zostaje się zatwardziałym, w ułamku sekundy. Pamiętajmy, że to jest długotrwały proces który ludzie, tutaj naród wybrany powinien był zobaczyć. Proces ten trwał tysiące lat. W tym celu Pan Bóg posyłał swoich proroków, wyciągał szeroko ramiona.

Oczy swoje przymrużyli

Przeczytajmy cztery pomocne nam w dzisiejszych rozważaniach fragmenty ze Słowa Bożego.

Pierwszy z Izajasza 29:9 – 14; „Zdrętwiejcie i pozostańcie zdrętwiali, zaślepcie się i trwajcie w zaślepieniu! Upijcie się, lecz nie winem, zataczajcie się, lecz nie od mocnego napoju. Gdyż Pan wylał na was ducha twardego snu i zamknął wasze oczy, to jest proroków, i zakrył wasze głowy, to jest jasnowidzów. Dlatego z widzeniem tego wszystkiego jest u was tak, jak ze słowami zapieczętowanej księgi; gdy się ją poda temu, który umie czytać, i powie: Przeczytaj to, proszę, wtedy on odpowiada: Nie potrafię, gdyż to jest zapieczętowane; a gdy się poda księgę takiemu, który nie umie czytać, i powie: Przeczytaj to, proszę, wtedy on odpowiada: Nie umiem czytać. I rzekł Pan: Ponieważ ten lud zbliża się do mnie swoimi ustami i czci mnie swoimi wargami, a jego serce jest daleko ode mnie, tak że ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim, dlatego też Ja będę nadal dziwnie postępował z tym ludem, cudownie i dziwnie, i zginie mądrość jego mędrców, a rozum jego rozumnych będzie się chował w ukryciu.”

Drugi fragment z Izajasza 6:9-13; "A On rzekł:Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie! Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał! I rzekłem: Dopókiż, Panie? A On odpowiedział:Dopóki nie opustoszeją miasta i nie będą bez mieszkańców, domy bez ludzi, a kraj nie stanie się pustynią. Pan uprowadzi ludzi daleko, i w kraju będzie wielkie spustoszenie. A choćby została w nim jeszcze dziesiąta część, ta ponownie będzie zniszczona jak dąb lub jak terebint, z którego przy ścięciu został tylko pień. Pędem świętym jest jego pień."

Trzeci fragment z Powtórzonego Prawa 29:1-4 „Potem zwołał Mojżesz całego Izraela i rzekł do niego: Wy widzieliście wszystko, co w ziemi egipskiej uczynił Pan na waszych oczach faraonowi i wszystkim jego sługom, i całej jego ziemi, te wielkie doświadczenia, które oglądały twoje oczy, te znaki i wielkie cuda. Lecz aż do dnia dzisiejszego nie dał wam Pan serca, które by rozumiało, ani oczu, które by widziały, ani uszu, które by słyszały.

Kolejny fragment z Ewangelii Mateusza 13:11 – 17; „Wam dane jest znać tajemnice Królestwa Niebios, ale tamtym nie jest dane. Albowiem temu, kto ma, będzie dane i obfitować będzie; a temu kto nie ma, i to, co ma, będzie odjęte. Dlatego w podobieństwach do nich mówię, bo, patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które powiada: Będziecie stale słuchać, a nie będziecie rozumieli; będziecie ustawicznie patrzeć, a nie ujrzycie. Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył. Ale błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą, bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usły
szeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.”

Pozostali zaś skostnieli

W wyrażeniu "ulegli zatw
ardziałości" mamy użyte greckie słowo ‘pōrōs’ oznacza rodzaj marmuru, a w przenośni kogoś niewrażliwego; nudnego, niepokonanego, tępego, nie reagującego, całkowicie pozbawionego wrażliwości lub zmysłowej czy duchowej percepcji. Człowiek "stwardniały" nie reaguje na żadne bodźce, można powiedzieć za życia jest umarły, niczym żona Lota.

Słowo ‘pōróō’ to także, a może przede wszystkim termin medyczny, oznaczał kostne narośla osteofity na stawach, twardzina, proces zrogowacenia skóry. Proces „kostnienia” jest długotrwały, trudny w leczeniu oraz powodujący deformację stawów i niepełnosprawność człowieka.

Greckie ‘pōróō’ to także kalus, czyli tkanka roślinna powstająca w miejscu zranienia rośliny najczęściej z okolicznych komórek tkanki miękiszowej. To jest ciekawa myśl, tak na marginesie, niektóre rodzaje ludzkiej zatwardziałości są spowodowane zranieniami, życiowymi zawodami i rozczarowaniami. 

Zesłał Bóg na nich ducha znieczulenia

Czytamy, że Pan Bóg zesłał na nich. W pierwszych rozdziałach Listu do Rzymian czytaliśmy, że Pan Bóg ludzi, którzy nie oddali Mu chwały wydał na pastwę pożądliwości, niecnych zmysłów. „A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi;” Rzymian 1:28 Myślę, na podstawie innych miejsc że Pan Bóg nie tyle przeznacza ludzi na zatwardziałość, ale dopuszcza na nich proces zatwardziałości, duchowej ślepoty i głuchoty.

Tłumaczenie greckich słów to szukanie odpowiedników, trudna mozolna praca często obarczona błędami wynikającymi z osobistych przekonań teologicznych tłumaczy. Tłumaczenia nie są natchnione, a każde z nich jest w mniejszym lub mniejszym stopniu osobistą interpretacją tłumaczy. List do Rzymian w tym kontekście jest teologiczną górą K2 zdobywaną w zimie.

Proszę popatrzmy jeszcze na fragment z 2 Listu do Tesaloniczan 2:10-12

W Biblii Warszawskiej czytamy, „ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić.  I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.”; Popatrzmy na wiersz 11 w różnych tłumaczeniach NT. ”Właśnie dlatego Bóg wystawia ich na działanie oszustwa, czyni to aby uwierzyli kłamstwu.” (EIB); „Bóg dopuści, że omamieni błędem wciągnięci zostaną w sidła i dadzą wiarę kłamstwu." (BP); „Dlatego Bóg zsyła im silne omamienie, tak że uwierzą kłamstwu;" (UBG); „I dlatego pośle im Bóg skuteczne działanie błędu, po to, by oni uwierzyli temu kłamstwu,” (TNT) Widzicie różnice ?

Żydzi wykazali się brakiem duchowej wrażliwości. Znali Zakon, a jednocześnie pozostali, pozostają nadal, do dzisiaj ślepi na duchową rzeczywistość. Na ich wyraźne życzenie Pan Bóg pozostawił ich samym sobie, na pastwę zatwardziałości, do czasu…
Pan Bóg łaskawie zesłał światłość. Chciał zgromadzić ich jak kwoka gromadzi kurczęta pod swoimi skrzydłami. H.C. Woodrink napisał; " Ponieważ nie umiłowali prawdy, nie otrzymali światła prawdy." W. MacDonald dodaje; "Twierdzili, że widzą, to znaczy, że znają Boską Prawdę, jednak gdy wcielona Prawda stanęła pośrodku nich, stanowczo ją odrzucili. Twierdzili, że słuchają Bożego Słowa, jednak gdy żywe Słowo stanęło pośrodku nich, nie byli Mu posłuszni" Tylko nieliczni, wybrana resztka "przebiła się" przez ten mur ducha znieczulicy duchowej. Co było siłą umożliwiającą to przebicie? Wiara i wezwanie imienia Pana.

Oto ludzie siedzą przy bogato zastawionym stole; ich beztroska, ich pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa staje się tragedią.

Podzielę się jeszcze z wartościowym komentarzem Wiliama Barclay'a;

"Zdaniem Pawła, Bóg posyła na nich pewnego rodzaju odrętwienie, apatię, senność, która nie pozwala im usłyszeć poselstwa. Na dowód tego przytacza niektóre myśli ze Starego Testamentu . Cytuje też Psalm 69,22-23: „Niechaj stół ich stanie się dla nich pułapką”. Oto ludzie siedzą przy bogato zastawionym stole; ich beztroska, ich pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa staje się tragedią. Czują się tak swobodnie, tak wygodnie siedzą, są tak pewni swego bezpieczeństwa, że bez trudu stają się łupem nieprzyjaciela. Tacy właśnie byli Żydzi. Byli tak pewni siebie, tak bardzo zadowoleni z siebie, tak wiele łączyli z pojęciem narodu wybranego, że właśnie na tym punkcie potknęli się i upadli. Nadejdzie dzień, gdy zupełnie oślepną i jako niewidomi będą chodzić po omacku. W wierszu 7 słowo „zatwardzić” pochodzi od greckiego 'porun'. Rzeczownik 'porozis' lepiej odda nam znaczenie tego słowa. Jest to zwrot medyczny, oznaczający zgrubienie skóry, twardziznę. Szczególnie określano tym słowem zgrubienie w miejscu zrostu złamanej kości. Takie samo zgrubienie narosło wokół serca ludzi. Jakakolwiek cześć ciała pokryta tego rodzaju naroślą traci czucie, staje się nieczuła. Tak samo nieczułe stały się umysły całej masy ludzi; nie mogą one słyszeć ani czuć apelu Bożego. To samo staje się z pojedynczym człowiekiem. Jeżeli dosyć długo idzie on swoją własną drogą, stopniowo traci odczucie rzeczy pięknych. Jeżeli trwa w grzechu, z czasem zatraci odczucie odrazy wobec grzechu i fascynacji dobrem. Jeżeli dosyć długo żyje w nieznośnych warunkach, z czasem przestaje zwracać na nie uwagę, Zgrubienie więc może pojawić się zarówno na ręku, jak i na sercu. Nieszczęściem tym zostały dotknięte masy ludu izraelskiego. Niech Bóg nas od tego broni!"

Nie przymrużajmy oczu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz