"Miłość [agape] niech będzie nieobłudna [szczera, nie na pokaz]. Brzydźcie się złem [niegodziwością], trzymajcie się [przylgnijcie, przyklejcie się do] dobrego. Miłością braterską [filadelfia] jedni drugich [czule] miłujcie, wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku, w gorliwości nie ustawając [nie opieszali, nie ospali], płomienni duchem [wrzący], Panu służcie,"
W kolejnym fragmencie Listu do Rzymian Paweł przenosi nas jakby do innego świata. W poprzednich rozważaniach pisałem o siedmiu filarach zdrowej wspólnoty. By mogły one prawidłowo funkcjonować potrzebna jest miłość.
Miłość potrzebna jest przy prorokowaniu, nauczaniu, napominaniu, dzieleniu się z innymi. Potrzebna jest przy kierowaniu wspólnotą, usługiwaniu w niej oraz w okazywaniu miłosierdzia z radością.
Na początku rozdziału Paweł wzywa do składania ciał na żywą ofiarę Bogu i nie dostosowywanie się do tego świata. W związku z tym zadajemy sobie dwa pytania; W jaki sposób daje się swoje ciało na żywą ofiarę? Co to znaczy w praktyce nie upodabniać się do tego świata? Odpowiedź na te pytania znajdujemy w tym i w następnych rozdziałach.
Miłość niech będzie nieobłudna, szczera, nie wymuszona
Miłość musi mieć czyste motywacje. Żadnych zimnych kalkulacji. Ludzie często udają miłość, by być zaakceptowanym, by dobrze wypaść w oczach innych, bo tak wypada, by postawić ludzi po swojej stronie. Różne są motywacje miłości obłudnej. Apostoł Paweł zapewne zetknął się z obłudną miłością, dlatego wzywa nas; "Niech miłość nie będzie tylko na pokaz."
W 2 Koryntian 6:3-4,6 dodaje; "Nie dajemy w niczym żadnego zgorszenia, aby służba nasza nie była zniesławiona, Ale we wszystkim okazujemy się sługami Bożymi w (...) w miłości nieobłudnej,"
"A celem tego, co przykazałem, jest miłość płynąca z czystego serca i z dobrego sumienia, i z wiary nieobłudnej," 1 Tymoteusza 1:5
We wspólnocie uczniów Jezus nie ma miejsca na imitację, udawanie, pozory. Robienie czegoś na pokaz czyni wspólnotę marnym żałosnym teatrem. Miłość musi być dojrzała, odpowiedzialna i praktyczna.
Pan Jezus powiedział; "Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie." Ew. Jana 13:34-35
Wiele na temat braterskiej miłości we wspólnotach uczniów Jezusa czytamy w listach Jana; "Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego. Albowiem to jest zwiastowanie, które słyszeliście od początku, że mamy się nawzajem miłować;1 Jana 3:10-11
"Po tym poznaliśmy miłość, że On za nas oddał życie swoje; i my winniśmy życie oddawać za braci. Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża? Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą." 1 Jana 3:16-18
"Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. (...) Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować. Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości, (...) Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował. Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. A to przykazanie mamy od niego, aby ten, kto miłuje Boga, miłował i brata swego." 1 Jana 4:7,11-12,19-21
W wierszu 10 został użyty wyraz grecki 'filostorgoi' który można przetłumaczyć jako tkliwie, czule kochający. Natomiast W. Barclay dość ciekawie tłumaczy to słowo jako miłość rodzinna;
"Musimy być czułymi względem siebie w braterskiej miłości. Tę czułość Paweł określa słowem filastorgos, a storge to miłość rodzinna. Musimy się kochać wzajemnie, ponieważ jesteśmy jedną rodziną. W obrębie chrześcijańskiego Kościoła nie jesteśmy wobec siebie obcymi, nie jesteśmy jednostkami wyizolowanymi, jesteśmy braćmi i siostrami, ponieważ mamy jednego Ojca, Boga. Chrześcijański Kościół nie jest zbiorowiskiem znajomych, nie jest to również zgromadzenie przyjaciół; jest to rodzina Boża."
"Miłość braterska niechaj trwa."
Hebr. 13:1
"A o miłości braterskiej nie potrzeba wam pisać, bo jesteście sami przez Boga pouczeni, że należy się nawzajem miłować;" 1 Tes. 4:9
"Dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością, I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. Niechaj każdy baczy nie tylko na to, co jego, lecz i na to, co cudze." Filipensów 2:2-4
"I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę (...) braterską miłością." 2 Piotra 1:5,7
"Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze, Z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości," Efezjan 4:1-2
"Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów." 1 Piotr. 4:8
Ktoś zapyta skąd wziąć taką miłość, czystą, szczerą ? Nie da się jej wypracować, nauczyć. To jest owoc Ducha Świętego; "Owocem zaś Ducha są: miłość ..." Galacjan 5:22
Brzydźcie się złem, trzymajcie się dobrego
To kolejny bardzo ważny postulat. Bezbożny świat, ten który nas otacza pełen jest zła i obrzydliwości grzechu. Dlatego Jakub pisał, że; "Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest (...) zachowywać siebie nie splamionym przez świat. " Jakuba 1:27 Zło jest ohydne i obrzydliwe dla Pana Boga, dlatego Paweł nawołuje aby i uczniowie Jezusa odczuwali wstręt, odrazę do zła, jednocześnie by byli zrośniętymi z dobrem, kurczowo trzymający się tego co dobre. Nie wolno nam nie dostrzegać zła, dawać ciche przyzwolenie na jego popełnianie.
Dziś żyjemy w trudnych czasach. Ta trudność polega na zacieraniu się granicy pomiędzy dobrem a złem. Obecnie musimy wybierać nie pomiędzy złem a dobrem, ale pomiędzy dobrem, a prawie dobrem.
"Wy, którzy miłujecie Pana, miejcie w nienawiści zło! On strzeże dusz świętych swoich, Z ręki bezbożnych wyrywa ich." Psalm 97:10
"Bać się Pana - znaczy nienawidzić zła; nienawidzę buty i pychy, złych postępków oraz przewrotnej mowy." Przypowieści 8:13
"Szukajcie dobrego, a nie złego, abyście żyli i aby Pan, Bóg Zastępów, był z wami tak, jak to mówicie! Nienawidźcie zła, a miłujcie dobro i zapewnijcie prawu miejsce w bramie! Może zmiłuje się Pan, Bóg Zastępów, nad resztką Józefa." Amos. 5:14-15
"Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie. Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie." 1 Tesaloniczan 5:21-22
Kiedy rozważamy temat zła i dobra musimy koniecznie przeczytać wiersz z Izajasza 5:20; "Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność w światłość, a światłość w ciemność, zamieniają gorycz w słodycz, a słodycz w gorycz." Wiersz ten opisuje permisywizm ludzi, w tym coraz częściej konformistyczną postawę ludzi wierzących.
Wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku
Dalej apostoł Paweł pisze; "wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku."; "jedni przed drugimi okazujcie sobie nawzajem szacunek." Jaka piękna rywalizacja. Piotr dodaje; "Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie [szanujcie, poważajcie]." 1 Piotra 2:17
Dzisiejsze rozważanie kończy zachęta; "W gorliwości nieopieszali, płonący [dosłownie wrzący] duchem, Panu służący." Ponownie musimy przywołać myśl Pawła z wiersza z Rzymian 12:1; "abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą." Ofiara płonie, to jest symbol gorliwości, zaangażowania i entuzjazmu dla sprawy Pana. W Objawieniu 3:15-16 czytamy, że najpoważniejszym zarzutem, jaki Pan postawił zborowi w Laodycei to letniość. Obyś był gorący...
"Ducha nie gaście."
1 Tesaloniczan 5:19
W kolejnym fragmencie Listu do Rzymian Paweł przenosi nas jakby do innego świata. W poprzednich rozważaniach pisałem o siedmiu filarach zdrowej wspólnoty. By mogły one prawidłowo funkcjonować potrzebna jest miłość.
Miłość potrzebna jest przy prorokowaniu, nauczaniu, napominaniu, dzieleniu się z innymi. Potrzebna jest przy kierowaniu wspólnotą, usługiwaniu w niej oraz w okazywaniu miłosierdzia z radością.
Na początku rozdziału Paweł wzywa do składania ciał na żywą ofiarę Bogu i nie dostosowywanie się do tego świata. W związku z tym zadajemy sobie dwa pytania; W jaki sposób daje się swoje ciało na żywą ofiarę? Co to znaczy w praktyce nie upodabniać się do tego świata? Odpowiedź na te pytania znajdujemy w tym i w następnych rozdziałach.
Miłość niech będzie nieobłudna, szczera, nie wymuszona
Miłość musi mieć czyste motywacje. Żadnych zimnych kalkulacji. Ludzie często udają miłość, by być zaakceptowanym, by dobrze wypaść w oczach innych, bo tak wypada, by postawić ludzi po swojej stronie. Różne są motywacje miłości obłudnej. Apostoł Paweł zapewne zetknął się z obłudną miłością, dlatego wzywa nas; "Niech miłość nie będzie tylko na pokaz."
W 2 Koryntian 6:3-4,6 dodaje; "Nie dajemy w niczym żadnego zgorszenia, aby służba nasza nie była zniesławiona, Ale we wszystkim okazujemy się sługami Bożymi w (...) w miłości nieobłudnej,"
"A celem tego, co przykazałem, jest miłość płynąca z czystego serca i z dobrego sumienia, i z wiary nieobłudnej," 1 Tymoteusza 1:5
We wspólnocie uczniów Jezus nie ma miejsca na imitację, udawanie, pozory. Robienie czegoś na pokaz czyni wspólnotę marnym żałosnym teatrem. Miłość musi być dojrzała, odpowiedzialna i praktyczna.
Pan Jezus powiedział; "Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem; abyście się i wy wzajemnie miłowali. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie." Ew. Jana 13:34-35
Wiele na temat braterskiej miłości we wspólnotach uczniów Jezusa czytamy w listach Jana; "Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie. Kto nie postępuje sprawiedliwie, nie jest z Boga, jak też ten, kto nie miłuje brata swego. Albowiem to jest zwiastowanie, które słyszeliście od początku, że mamy się nawzajem miłować;1 Jana 3:10-11
"Po tym poznaliśmy miłość, że On za nas oddał życie swoje; i my winniśmy życie oddawać za braci. Jeśli zaś ktoś posiada dobra tego świata, a widzi brata w potrzebie i zamyka przed nim serce swoje, jakże w nim może mieszkać miłość Boża? Dzieci, miłujmy nie słowem ani językiem, lecz czynem i prawdą." 1 Jana 3:16-18
"Umiłowani, miłujmy się nawzajem, gdyż miłość jest z Boga, i każdy, kto miłuje, z Boga się narodził i zna Boga. (...) Umiłowani, jeżeli Bóg nas tak umiłował, i myśmy powinni nawzajem się miłować. Boga nikt nigdy nie widział; jeżeli nawzajem się miłujemy, Bóg mieszka w nas i miłość jego doszła w nas do doskonałości, (...) Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował. Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. A to przykazanie mamy od niego, aby ten, kto miłuje Boga, miłował i brata swego." 1 Jana 4:7,11-12,19-21
W wierszu 10 został użyty wyraz grecki 'filostorgoi' który można przetłumaczyć jako tkliwie, czule kochający. Natomiast W. Barclay dość ciekawie tłumaczy to słowo jako miłość rodzinna;
"Musimy być czułymi względem siebie w braterskiej miłości. Tę czułość Paweł określa słowem filastorgos, a storge to miłość rodzinna. Musimy się kochać wzajemnie, ponieważ jesteśmy jedną rodziną. W obrębie chrześcijańskiego Kościoła nie jesteśmy wobec siebie obcymi, nie jesteśmy jednostkami wyizolowanymi, jesteśmy braćmi i siostrami, ponieważ mamy jednego Ojca, Boga. Chrześcijański Kościół nie jest zbiorowiskiem znajomych, nie jest to również zgromadzenie przyjaciół; jest to rodzina Boża."
"Miłość braterska niechaj trwa."
Hebr. 13:1
"A o miłości braterskiej nie potrzeba wam pisać, bo jesteście sami przez Boga pouczeni, że należy się nawzajem miłować;" 1 Tes. 4:9
"Dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością, I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie. Niechaj każdy baczy nie tylko na to, co jego, lecz i na to, co cudze." Filipensów 2:2-4
"I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę (...) braterską miłością." 2 Piotra 1:5,7
"Napominam was tedy ja, więzień w Panu, abyście postępowali, jak przystoi na powołanie wasze, Z wszelką pokorą i łagodnością, z cierpliwością, znosząc jedni drugich w miłości," Efezjan 4:1-2
"Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów." 1 Piotr. 4:8
Ktoś zapyta skąd wziąć taką miłość, czystą, szczerą ? Nie da się jej wypracować, nauczyć. To jest owoc Ducha Świętego; "Owocem zaś Ducha są: miłość ..." Galacjan 5:22
Brzydźcie się złem, trzymajcie się dobrego
To kolejny bardzo ważny postulat. Bezbożny świat, ten który nas otacza pełen jest zła i obrzydliwości grzechu. Dlatego Jakub pisał, że; "Czystą i nieskalaną pobożnością przed Bogiem i Ojcem jest (...) zachowywać siebie nie splamionym przez świat. " Jakuba 1:27 Zło jest ohydne i obrzydliwe dla Pana Boga, dlatego Paweł nawołuje aby i uczniowie Jezusa odczuwali wstręt, odrazę do zła, jednocześnie by byli zrośniętymi z dobrem, kurczowo trzymający się tego co dobre. Nie wolno nam nie dostrzegać zła, dawać ciche przyzwolenie na jego popełnianie.
Dziś żyjemy w trudnych czasach. Ta trudność polega na zacieraniu się granicy pomiędzy dobrem a złem. Obecnie musimy wybierać nie pomiędzy złem a dobrem, ale pomiędzy dobrem, a prawie dobrem.
"Wy, którzy miłujecie Pana, miejcie w nienawiści zło! On strzeże dusz świętych swoich, Z ręki bezbożnych wyrywa ich." Psalm 97:10
"Bać się Pana - znaczy nienawidzić zła; nienawidzę buty i pychy, złych postępków oraz przewrotnej mowy." Przypowieści 8:13
"Szukajcie dobrego, a nie złego, abyście żyli i aby Pan, Bóg Zastępów, był z wami tak, jak to mówicie! Nienawidźcie zła, a miłujcie dobro i zapewnijcie prawu miejsce w bramie! Może zmiłuje się Pan, Bóg Zastępów, nad resztką Józefa." Amos. 5:14-15
"Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie. Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie." 1 Tesaloniczan 5:21-22
Kiedy rozważamy temat zła i dobra musimy koniecznie przeczytać wiersz z Izajasza 5:20; "Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność w światłość, a światłość w ciemność, zamieniają gorycz w słodycz, a słodycz w gorycz." Wiersz ten opisuje permisywizm ludzi, w tym coraz częściej konformistyczną postawę ludzi wierzących.
Wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku
Dalej apostoł Paweł pisze; "wyprzedzajcie się wzajemnie w okazywaniu szacunku."; "jedni przed drugimi okazujcie sobie nawzajem szacunek." Jaka piękna rywalizacja. Piotr dodaje; "Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, króla czcijcie [szanujcie, poważajcie]." 1 Piotra 2:17
Dzisiejsze rozważanie kończy zachęta; "W gorliwości nieopieszali, płonący [dosłownie wrzący] duchem, Panu służący." Ponownie musimy przywołać myśl Pawła z wiersza z Rzymian 12:1; "abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą." Ofiara płonie, to jest symbol gorliwości, zaangażowania i entuzjazmu dla sprawy Pana. W Objawieniu 3:15-16 czytamy, że najpoważniejszym zarzutem, jaki Pan postawił zborowi w Laodycei to letniość. Obyś był gorący...
"Ducha nie gaście."
1 Tesaloniczan 5:19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz