czwartek, 15 lutego 2018

Rozdział 3: 3,4

[Ktoś pyta:] Bo co z tego, że niektórzy nie uwierzyli? Czyż niewierność ich (brak zaufania) zniweczy wierność Bożą? [Paweł odpowiada:] Z pewnością nie!(nigdy, ) Wszak Bóg jest wierny (prawdomówny), a każdy człowiek jest kłamcą, jak napisano: Abyś się okazał sprawiedliwym w słowach swoich i zwyciężył, gdy będziesz sądzony (gdyby ktoś chciał podważyć Twój sąd).


Nadejdzie taki czas gdy Pan Bóg zmierzy się z każdym ludzkim poglądem na Jego temat, najczęściej niedoskonałym, a nawet kłamliwym. Z tego zderzenia się, Bożych myśli z naszymi myślami Pan Bóg zawsze wyjdzie zwycięsko. 


"aby wszelkie usta były zamknięte i aby świat cały podlegał sądowi Bożemu."
Rz 3:19:

Paweł w dalszym ciągu udowadnia, że, zarówno Żydzi, jak i poganie są pod panowaniem grzechu
.  Wszyscy, bez wyjątku,kimkolwiek są, są grzesznikami, nie ma sprawiedliwego ani jednego (3:23), każdy człowiek jest kłamcą (3:4), gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej (3:10-12); "jak jest napisane: Nie ma sprawiedliwego, nawet ANI JEDNEGO, nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga. WSZYSCY zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli, nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ANI JEDNEGO."

Czy zauważyliście, że apostoł Paweł doprowadza czytelnika do momentu gdy każdy, kimkolwiek jest, najpierw Żyd, potem Grek i barbarzyńca powinien szczerze przed Panem wyznać; Jestem grzesznikiem. Potrzebuję Zbawiciela. Tak jak Psalmista w 52 Psalmie; "Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej, Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje! Obmyj
mnie zupełnie z winy mojej I oczyść mnie z grzechu mego!"

Intuicyjnie czujemy, że wkrótce  w naszych rozważaniach nastąpi wreszcie jakiś przełom. Przecież Paweł nie poświęciłby ca
łego listu na wymienianie ludzkich niegodziwości, grzechów i występków. Wszystko się zmienia, gdy w życiu grzesznika pojawia się Chrystus. O tym za jakiś czas przeczytamy w Liście do Rzymian. Lecz, żeby zobaczyć różnicę, żeby docenić wagę Zbawienia, musimy przejść tą inwentaryzację ludzkiego stanu, jaka mamy w pierwszych rozdziałach listu Pawła.

"I wy umarliście przez upadki i grzechy wasze, w których niegdyś chodziliście według modły tego świata, naśladując władcę, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach opornych. Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach ciała naszego, ulegając woli ciała i zmysłów, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni; ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem - łaską zbawieni jesteście (...) Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili. Przeto pamiętajcie o tym, że wy, niegdyś poganie w ciele, nazywani nieobrzezanymi przez tych, których nazywają obrzezanymi na skutek obrzezki, dokonanej ręką na ciele, byliście w tym czasie bez Chrystusa, dalecy od społeczności izraelskiej i obcy przymierzom, zawierającym obietnicę, nie mający nadziei i bez Boga na świecie. Ale teraz wy, którzy niegdyś byliście dalecy, staliście się w Chrystusie Jezusie bliscy przez krew Chrystusową." Efezjan 2: 1-12

Bardzo interesująca jest druga część wersetu czwartego. Paweł odwołuje się do Psalmu 52 prawdopodobnie w tłumaczeniu Septuaginty. O kim tu jest mowa? Kto zwycięży i nad czym? Kogo będą sądzić? Czy tutaj chodzi o człowieka, czy o Pana Boga? Myślę, że jest tutaj mowa o Bogu.

W BG czytamy; "Nie daj tego Boże! I owszem niech Bóg będzie prawdziwy, a wszelki człowiek kłamcą, jako napisano: A abyś był usprawiedliwiony w mowach twoich, a żebyś zwyciężył, gdybyś sądził."; W BT "Abyś się okazał sprawiedliwy w słowach Twoich i odniósł zwycięstwo, kiedy Cię sądzą". NT Żydowski "Nigdy w życiu! Bóg byłby wierny, nawet gdyby każdy okazał się kłamcą! Jak powiada Tanach: "aby się okazało, że Ty, o Boże, masz słuszność w swych słowach, i abyś zwyciężył, gdy będziesz sądzony."

Podobny fragment czytamy w Psalmie 51:3-6; " Zmiłuj się nade mną, Boże, według łaski swojej, Według wielkiej litości swojej zgładź występki moje! Obmyj mnie zupełnie z winy mojej I oczyść mnie z grzechu mego! Ja bowiem znam występki swoje I grzech mój zawsze jest przede mną. Przeciwko tobie samemu zgrzeszyłem I uczyniłem to, co złe w oczach twoich, Abyś okazał się sprawiedliwy w wyroku swoim, Czysty w sądzie swoim."

W naszym dzisiejszym fragmencie Paweł stawia zarzut, że każdy człowiek jest kłamcą (gr. pseustes). Jest kłamcą w swoich poglądach na temat Boga, na temat Jego sądów. Ogólnie mamy problem z kłamstwem. Jest to na tyle ważne zagadnienie, że chciałbym poświęcić jemu odrębne rozważanie.

Kłamstwo ( gr. pseudos), półprawdy, niedopowiedzenia, pozory, obłuda, zwodzenie, nieprawda, fałsz, wszelaka imitację, fałszowanie sprawozdań i raportów, wyników badań i analiz, pochlebstwa, a także pomówienia i oszczerstwa. Księga Objawienia w sposób szczególny piętnuje wszelkiego rodzaju kłamstwo. Wiersz z Objawienia 22:15 mówi o nawyku kłamania, o miłości do kłamstwa, konfabulowania. Są ludzie, którzy kłamstwo mają we krwi, budzą się kłamiąc, żyją cały dzień w kłamstwie i kładą się spać mając kłamstwo w swoim sercu i umyśle. Nie kochaj kłamstwa ani u siebie, ani u innych. Więcej w kolejnym rozważaniu.

2 komentarze:

  1. Myślę, że ten fragment (Rzym 3:1-4) jest bardzo ważny w kontekście rozumienia Bożego planu zbawienia. Na przestrzeni wieków wiele teologii - od katolickiej po protestancką - przeczyło nauce Pawła na temat Bożego planu zbawienia. Myślę, że i dzisiaj nie wielu z nas ma niewłaściwe przekonania. A dotyczą one:
    1) obrzezania, wiele osób uważa i głosi, że nie ma żadnego pożytku z obrzezania. Według nich obrzezanie to sprawa przeszłości, już niepotrzebna i bezcelowa (oczywiście piszę o obrzezaniu Żydów); wielu nauczycieli - w tym np. Kalwin - dowodziło, że Bóg zastąpił obrzezanie, chrztem. Nauka Prawa Mojżeszowego o obrzezaniu stała się podstawą do doktryny o chrzcie niemowląt. Chrzest zamiast być wyznaniem wiary, stał się elementem włączenia do wspólnoty; Zamiast wyrażać bezpośrednią wiarę człowieka, wyrażał wiarę jego rodziców (bo i Abraham miał obrzezać całą swoją rodzinę i służących - oczywiście mężczyzn);
    2) odrzucenie Izraela, wielu nauczycieli - jak np. Augustyn, Kalwin, Luter, głosili, że Bóg odrzucił Izraela. Ich niewierność, spowodowała Boże odwrócenie się od nich. Co więcej, w myśl ich nauki, dokonało się to zanim List do Rzymian został napisany!!!! Głosili, że KOŚCIÓŁ (założony w Dniu Pięćdziesiątnicy) zastąpił Izrael. Nazwano Kościół - "duchowym Izraelem", który przejął całe duchowe dziedzictwo i obietnice dane do narodu izraelskiego. Ta teologia w istotny i zasadniczy sposób zmieniła interpretację Słowa Bożego i dalszej perspektywie doprowadziła do np:
    a) nauki adwentystycznej o przestrzeganiu szabatu i diety zakazującej jedzenie np. wieprzowiny;
    b) Świadkowie Jehowy czują się zobowiązani do przestrzegania Prawa Mojżeszowego (w zasadzie osoby z grona poza 144 tysiącami mają żyć według Prawa Mojżeszowego);
    c) Katolicy uznają, że musza dalej zachowywać szabat - który przenieśli na niedzielę; Przejęli zasady np. dotyczące kapłaństwa, świątyni, jak możliwości, aby władza duchowa panowała nad władzą świecką;
    d) Krzyżowcy uważali, że mają prawo do objęcia ziemi Izraelskiej jako swojego dziedzictwa;
    e) w zasadzie wszyscy nauczyciele "ewangelii sukcesu" za podstawę nauki o dobrobycie materialnym podają wersety z obietnicami z Pism Starego Przymierza (Starego Testamentu);

    To tylko kilka konsekwencji, przyjęcia tej nauki. Ale najstraszniejsza jest zapisane w Rzym 3:3 - nauka ta prowadzi do uznania, że wierność Boga może być zniweczona/udaremniona. Dlaczego? Jeżeli Bóg zawarł przymierze z Izraelem i ich niewierność (wbrew zapowiedzi o wieczności ich przymierza, a szczególnie o bezwarunkowości przymierza z Abrahamem), doprowadziła do ich całkowitego odrzucenia, to jaką my - chrześcijanie - mamy pewność, że Bóg się od nas nie odwróci? Jeżeli upadniemy, czy Bóg nie powie, że nie chce mieć z nami nic wspólnego? A może powie, mam już was dość, znajdę sobie nowy lud? TO JEST GŁÓWNE PRZESŁANIE ISLAMU - wg nich (wg Koranu), w VII wieku n.e., Bóg uznał, że Żydzi i chrześcijanie zawiedli Boga, Bóg zrezygnował z nich i powołał Mahometa na swojego proroka, aby założył nowy lud Boży.

    Nie chcę, aby przez to, co napisałem, ktoś uznał, że uważam, że niewierność Izraela, nie ma dla nich konsekwencji. Nie chcę też powiedzieć, że ktoś będzie zbawiony na podstawie uczynków, albo przynależności narodowej. Wszystko to wyjaśnia Paweł. Tylko wiara w Jezusa jest podstawą do zbawienia i podobania się Bogu. Cała nauka Pawła sprowadza się jednak to pokazania, że Bóg dalej ma plan dla Izraela i ma moc ponownie ich wszczepić. Bóg nie zapomniał o Izraelu i zależy mu na Jego ludzie. Wszystko to Paweł tłumaczy w 11 rozdziale Listu do Rzymian.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do narodu Izraelskiego, to ja mam takie zrozumienie, że każdy Żyd może się nawrócić i - podobnie jak każdy nawrócony poganin - żyć wiecznie z Bogiem we wspólnocie ludu Bożego, gdzie już nie ma podziałów na rasy, narody, itp. kwestie.
      Natomiast nie wierzę, że Izrael jako etniczny naród ma jeszcze odegrać jakąś szczególną rolę w Bożych planach. Myślę tak m.in. dlatego, że w Apokalipsie 12 rozdz. ukazana jest historia przed i po narodzinach Chrystusa, i jako symbol występuje tam niewiasta: ta sama kobieta rodzi Mesjasza (symbol Izraela, z którego pochodził Jezus) i ta sama kobieta w dalszej historii symbolizuje prześladowany Kościół i chrześcijan...
      Nie ma 2-ch niewiast, ale jedna i jej potomstwo; i ta jedna kobieta to symboliczne ukazanie zarówno Izraela i Kościoła (w którym widoczna jest "resztka" potomstwa kobiety, mająca pewne cechy: Apok 12,17).

      Usuń