poniedziałek, 19 lutego 2018

Rozdział 3:9,10

[Paweł odpowiada:] I czyż jest tak, jak nas spotwarzają [oczerniają, kłamią] i jak niektórzy powiadają, że my mówimy: Będziemy robić złe rzeczy, aby przyszły dobre? Potępienie takich jest sprawiedliwe, [wyrok zgodny z prawem].

[Ktoś pyta:] Cóż więc? Przewyższamy ich? [Czy jesteśmy w korzystniejszej sytuacji] [Paweł odpowiada:] Wcale nie! Albowiem już przedtem obwiniliśmy Żydów i Greków o to, że WSZYSCY są pod wpływem (panowaniem) grzechu, jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego,


Wtórna deprawacja chrześcijan


Mocne światło jupiterów raz po raz oświetla to pogan, to Żydów, to jednych i drugich. Teraz Ktoś zadaje pytanie. Czy jesteśmy lepsi ? Może chociaż odrobinkę lepsi? Nasz ludzki sposób myślenia idzie zazwyczaj takim tokiem, że staramy się przedstawić siebie, naszą grupę, rodzinę, nieco korzystniej od innych. Nie jestem taki jak ten…

Początek Listu do Rzymian przypomina sprawę sadową. Prokurator Paweł właśnie odczytuje bardzo długi akt oskarżenia przeciwko zdeprawowanemu człowiekowi. Na ławie oskarżonych Judejczycy, Grecy i barbarzyńcy. Czy tylko oni? A my? Co z nami, co ze mną ? Czy jestem sprawiedliwy, czy sprawiedliwie oceniam innych? Czy szukam Boga? Czy czynię dobro i jestem użyteczny? Czym wypełnione są moje usta? Czy poznałem drogę pokoju? Czy przed moimi oczami jest bojaźń Boża?

Już prawie drugi miesiąc „siedzimy” w opisie ludzkiej deprawacji. Paweł wyciąga coraz to nowe zarzuty. Kieruje je wobec Żydów, Greków czy barbarzyńców.

Czytamy ten akt oskarżenia i myślimy sobie, uff nas to nie dotyczy. Nie jesteśmy Żydami, ani Grekami, ani też barbarzyńcami. Podzielę się z Wami pewnym wewnętrznym niepokojem. Obawiam się, że współczesne liberalne chrześcijaństwo doprowadza wiernych do czegoś w rodzaju wtórnej deprawacji. Następuje regres w kierunku światowości i postępowania niegodnego uczniów Chrystusa. Przecież to co Paweł zarzuca nadgorliwym „pobożnym” Żydom, w wielu miejscach można współcześnie zaobserwować również we wspólnotach chrześcijan.

Mark Twain powiedział: „Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu.” Wszyscy mamy swoją ciemną stronę. Paweł rozpoczyna swój list od tej ciemnej strony ludzkości. Jest ona tak ciemna, że już bardziej być nie może. Jesteśmy coraz bardziej zmęczeni tą deprawacją ludzkości. Ale Paweł jeszcze z tym nie kończy.

Jaki z tego wniosek? Czy jesteśmy w korzystniejszej sytuacji? Takie pytanie zadaje sobie każdy człowiek, nawet uczniowie Jezusa. Czy nie ma we mnie ciemnej strony? Wrócimy do tego gdy sam autor listu wyzna; „Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?”

Wszyscy jesteśmy pod panowaniem grzechu.

Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz. Paweł w wierszach od 3:10 odwołuje się do ST. Nie tylko tutaj. Zwrot „jak napisano…” znajduje się w 1:17, 2:24, 3:4 Apostoł Paweł przykładał dużą uwagę na Pisma. W 15:4 czytamy; „Cokolwiek bowiem przedtem napisano, dla naszego pouczenia napisano, abyśmy przez cierpliwość i przez pociechę z Pism nadzieję mieli.”

We fragmencie który teraz będziemy mieli pod rozwagą Paweł cytuje miejsca z Psalmu 5, 10, 14, 36, z Izajasza 59 i z Kaznodziei 7.  Jak widzimy nie tylko NT ma katalog czynów niegodziwych, znajduje się on również w ST.

”Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga! Są znieprawieni, popełniają ohydne czyny. Nie ma nikogo, kto by dobrze czynił. Pan spogląda z niebios na ludzi, aby zobaczyć, czy jest kto rozumny, który szuka Boga. Wszyscy odstąpili, wespół się splugawili. Nie ma, kto by dobrze czynił, nie ma ani jednego. Czyż są nierozumni wszyscy czyniący nieprawość? Pożerają lud mój tak, jak się je chleb, Ale Pana nie wzywają.” Psalm 14: 1-4

„Ich uczynki, to uczynki złe, a dowody gwałtu są na ich dłoniach. Ich nogi biegną do złego i śpieszą się do przelewu niewinnej krwi; ich myśli, to myśli zgubne, spustoszenie i zniszczenie znaczą ich szlaki. Drogi pokoju nie znają i nie ma prawa na ich gościńcach, chodzą tylko krętymi ścieżkami. Żaden z tych, którzy nimi chodzą, nie zna pokoju.” Izajasza 59:8-8

„Bo nie ma na ziemi człowieka sprawiedliwego, który by zawsze postępował dobrze, a nigdy nie zgrzeszył.” Kazn. Sal.7:20

„O Panie, prowadź mnie w swej sprawiedliwości, na przekór mym wrogom: wyrównaj przede mną Twoją drogę! Bo w ustach ich nie ma szczerości, ich serce knuje zasadzki, ich gardło jest grobem otwartym, a językiem mówią pochlebstwa.” Psalm 5: 9,10

”Wybaw mnie, Panie, od człowieka złego, Od ludzi okrutnych ustrzeż mnie! Knują złe rzeczy w sercu, Każdego dnia wszczynają spory. Ostrzą języki swe jak wąż, Jad żmii jest pod wargami ich.” Psalm 140: 2-4

”Bezbożny myśli w pysze swojej: Nie będzie dochodził... Nie ma Boga. Oto całe rozumowanie jego. Zabiegi jego w każdym czasie udają się, Sądy twoje nie obchodzą go, Wszystkimi przeciwnikami gardzi. Mówi w sercu swoim: Nie zachwieję się, Nigdy nie spotka mnie nieszczęście. Przekleństwa pełne są usta jego, także fałszu i obłudy, Pod językiem jego jest krzywda i nieprawość.” Psalm 10:4-7

„Występne podszepty ma bezbożny we wnętrzu serca swego. Nie ma bojaźni Bożej przed oczyma jego, Bo schlebia sam sobie w oczach swoich, Że nieprawość jego nie będzie wykryta i znienawidzona. Słowami ust jego są niegodziwość i fałsz; Nie chce być rozumnym i dobrze czynić. O niegodziwości myśli na łożu swoim, Staje na niedobrej drodze, nie brzydzi się złem.” Psalm 36:1-5

"Ponieważ wołałam, a nie chcieliście słuchać, wyciągałam ręce, a nikt nie zważał,  ponieważ nie poszliście za moją radą i nie przyjęliście mojego ostrzeżenia,  dlatego i ja śmiać się będę z waszej niedoli, szydzić będę z was, gdy was ogarnie strach,  gdy padnie na was strach jak burza, a nieszczęście przyjdzie na was jak wicher, gdy was ogarnie niedola i utrapienie.  Wtedy wzywać mnie będą, lecz ich nie wysłucham, szukać mnie będą, lecz mnie nie znajdą,  bo nienawidzili poznania i nie obrali bojaźni Pana,  nie chcieli mojej rady, gardzili każdym moim ostrzeżeniem.  Dlatego muszą spożywać owoc swojego postępowania i sycić się swoimi radami, " Ks. Przysłów 1:24-31

Nie ma ani jednego sprawiedliwego.

Człowiek sprawiedliwy to taki, który szanuje i przestrzega przyjęte w danej społeczności zasady etyczne oraz uznaje wynikające z tych zasad prawa przysługujące innym. Człowiek sprawiedliwy to ktoś prawy, uczciwy, szlachetny. Sprawiedliwy to także człowiek który opiera swoje opinie na obiektywnym sądzie, wynikający z uznawanych w danej społeczności zasad etycznych. Jest bezstronny a jego opinie są słuszne, uzasadnione. Sprawiedliwy w znaczeniu teologicznym, to człowiek usprawiedliwiony, uświęcony, oczyszczony „obmyty” z grzechu.

Polskie słowo sprawiedliwy bierze swój początek w słowach prawidłowy, właściwy, prawdziwy, porządny.  Słowu „sprawiedliwość” odpowiada rdzeń hebrajski, cdk, występujący w ST ponad pięćset razy, oraz rdzeń grecki, dikaio-, występujący ponad dwieście dwadzieścia pięć w NT.

Myślę, że zdeprawowany przez grzech człowiek, każdy człowiek nie jest sprawiedliwy we wszystkich aspektach tego słowa. Tu nie chodzi o pojedyncze przypadki gdy jesteśmy prawi lub sprawiedliwie oceniamy jakąś sytuację. Tu chodzi o naturę człowieka, o wszystkie czyny i nasze sądy razem wzięte, są one permanentnie niesprawiedliwe. Tylko w Chrystusie nasze uczynki są prawe i sprawiedliwe. I tylko w Nim i dzięki Niemu człowiek może być usprawiedliwiony z grzechu i być w oczach Boga człowiekiem sprawiedliwym. Człowiek poza Bogiem jest niesprawiedliwy, ale o tym w dalszej części studium Listu do Rzymian.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz