poniedziałek, 19 marca 2018

Rozdział 4:16,17

"Przeto obietnica została dana na podstawie wiary, aby była z łaski i aby była zapewniona całemu potomstwu, nie tylko temu, które polega na zakonie, ale i temu, które ma wiarę Abrahama, ojca nas wszystkich, jak napisano: Ustanowiłem [uczyniłem] cię ojcem wielu narodów, zapewniona [realizacja obietnicy] przed Bogiem, któremu [uwierzył] zaufał, który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu."


W poprzednim rozważaniu wiele miejsca poświęciłem obietnicy otrzymanych, za darmo, dzięki wierze wspaniałych aktów własności niebiańskich rzeczy. Staliśmy się dziedzicami, "tego co oko nie widziało, i ucho nie słyszało, a co Bóg przygotował dla tych, którzy Go miłują". 1 Koryntian 2:9

Apostoł Paweł kontynuuje tę myśl dalej, i pisze, że dziedzictwo jest dla tych którzy mają wiarę Abrahama, którzy tak jak on zaufali Bogu i dzięki temu, to co było w nim obumarłe, ożyło. Ponieważ; Co jest niemożliwego u ludzi, możliwe jest u Boga.

Biblia w kilku miejscach pisze, że Pan Bóg jest specjalistą od czynienia rzeczy z niczego, lub tworzenia życia z tego, co jest nieżywe, obumarłe. Abraham, gdy mu Pan powiedział, że on i Sara będą mieli syna, choć wydało im się to śmiesznym, Abraham uwierzył i to spowodowało, że obietnica ożyła i została zrealizowana.

Pan Bóg "otwierał łono" niepłodnym kobietom. Nie tylko Sara urodziła waznego w Bożym planie człowieka, ale również Elżbieta , matka Jana Chrzciciela.

„I oto Elżbieta, krewna twoja, którą nazywają niepłodną, także poczęła syna w starości swojej, a jest już w szóstym miesiącu. Bo u Boga żadna rzecz nie jest niemożliwa. I rzekła Maria: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego. I anioł odszedł od niej. A Maria wybrała się w onych dniach w drogę i udała się śpiesznie do górskiej krainy, do miasta judzkiego,” Łukasza 1:36-39

"On [Jezus] zaś rzekł: Co niemożliwego jest u ludzi, możliwe jest u Boga.” Łukasza 18:25-26

Apostoł Paweł podaje Abrahama za wzór i nazywa go "ojcem nas wszystkich". Czytając ten fragment zadaję sobie pytanie na ile czuję się dzieckiem Abrahama i na ile moja wiara jest silna, podobna do wiary ojca Abrahama. Ta idea Abrahamowego ojcostwa jest bardzo interesująca. O tym mówił Jan Chrzciciel; " „A gdy [Jan Chrzciciel] ujrzał wielu faryzeuszów i saduceuszów, przychodzących do chrztu, rzekł do nich: Plemię żmijowe, kto was ostrzegł przed przyszłym gniewem? Wydawajcie więc owoc godny upamiętania; niech wam się nie zdaje, że możecie wmawiać w siebie: Ojca mamy Abrahama; powiadam wam bowiem, że Bóg może z tych kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi.” Mateusza 3:7-9.  To było wielkie proroctwo o rozszerzeniu niebańskiego dziedzictwa na pogan.

Abraham i Sara byli martwi, nie zdolni do rodzenia dzieci, do reprodukcji życia i z tej "nicości" Pan Bóg stworzył nowe życie.

W Rodzaju 18:12-14 czytamy; "Toteż roześmiała się Sara sama do siebie, mówiąc: Teraz, gdy się zestarzałam, mam tej rozkoszy zażywać! I pan mój jest stary! Na to rzekł Pan do Abrahama: Dlaczego to roześmiała się Sara, mówiąc: Czyżbym naprawdę mogła jeszcze rodzić, gdy się zestarzałam? Czy jest cokolwiek niemożliwego dla Pana? W oznaczonym czasie za rok wrócę do ciebie, a Sara będzie miała syna."

Jak piękne jest świadectwo wiary Hioba; "Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny." Hioba 42:2

Rozważając temat obumierania. Chciałby abyśmy zwrócili przy okazji uwagę na słowa Pana zapisane w Jana 12:23,24; „A Jezus odpowiedział im, mówiąc: Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli ziarnko pszeniczne, które wpadło do ziemi, nie obumrze, pojedynczym ziarnem zostaje; lecz jeśli obumrze, obfity owoc wydaje.”

Śmierć Pana Jezusa, dała początek nowemu życiu. Zakon nie dawał życia, wręcz przeciwnie prowadził do śmierci. Ktoś kto uważa, że przez uczynki Zakonu można być usprawiedliwionym, tak na prawdę twierdzi, że śmierć Jezusa była niepotrzebną.  Również "śmierć" uczniów Jezusa i nowe narodzenie, co symbolicznie okazujemy podczas chrztu, prowadzi do nowego życia, które Słowo Boże nazywa Nowym Stworzeniem.

"Albowiem ani obrzezanie, ani nieobrzezanie nic nie znaczy, lecz nowe stworzenie." Galacjan 6:15;

" Bo miłość Chrystusowa ogarnia nas, którzy doszliśmy do tego przekonania, że jeden za wszystkich umarł; a zatem wszyscy umarli; a umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony. (...) Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe." 2 Koryntian 5:14-17

Uzupełnienie: Bardzo ważnym wierszem dla
tego fragmentu jest wiersz 19 z 11 rozdziału Listu do Hebrajczyków, w którym czytamy, że Abraham, "Sądził, że Bóg ma moc wskrzeszać [Izaaka] nawet umarłych; toteż jakby z umarłych, mówiąc obrazowo, otrzymał go z powrotem." Mówiąc obrazowo Abraham wierzył, że Pan Bóg jest w mocy nawet to co martwe wskrzesić do życia. Ten wiersz mówi jak silną wiarą była wiara Abrahama. On nie szedł pod górę z przekonaniem, ze jakoś to będzie. Nie targały nim wątpliwości.  On naprawdę był gotowy zabić swojego umiłowanego syna. Ale wierzył, ufał, był PEWNY, że Bóg wzbudzi mu go z powrotem, z martwych. Ponieważ Bóg  któremu uwierzył i  zaufał, jest Bogiem który ożywia umarłych i który to, czego nie ma, powołuje do bytu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz