poniedziałek, 15 stycznia 2018

Rozdział 1: 20-22

„Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista (odwieczna) jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę,  dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności.  Mienili się mądrymi (uczonymi), a stali się głupi.”


P
an Bóg chce aby ludzie, wiedzieli o Nim to co jest najważniejsze i potrzebne. Ujawnia niezbędne dla nas informacje, od czasu stworzenia świata po dzień dzisiejszy, w tym co oglądamy, w naturze, wielkości wszechświata, prawach fizyki, doskonałość stworzenia. To co niewidzialne może być poznane naszym rozumem. Pan Bóg w jakiś wiadomy Jemu sposób przygotował nasz rozum i serce, uzdolnił je, nakierował tak, aby każdy człowiek mógł go poznać.  Umieścił gdzieś w wewnątrz nas sumienie oraz myśli, które niczym fale radiowe odbiorców łączą się z Nadawcą. Apostoł Paweł stara się tę myśl przekazać obywatelom Rzymu.

W Rzymian 2:14.15  mamy ważne uzupełnienie do dzisiejszego wiersza. „Skoro bowiem poganie (narody), którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają;  dowodzą też oni, że treść zakonu jest zapisana w ich sercach; wszak świadczy o tym sumienie ich oraz myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę;”

Badania archeologiczne pokazują nam, że narody na początku tworzenia się kultur nie miały rozbudowanych systemów religijnych, panteonu bóstw, bałwochwalstwo nie było tak rozwinięte, jak to miało miejsce za czasów Pawła.

W dzisiejszym fragmencie mamy wymieniony pierwszy, prawdopodobnie największy grzech przeciwko Bogu. Jest nim brak uwielbienia i dziękczynienia.

Skutkami tego grzechu są: nikczemne myśli,pogrążone w ciemności nierozumne serce oraz głupota. Każdy człowiek powinien zweryfikować swoje myśli i swoje wnętrze,emocje, sumienie i uczucia, czy są  wypełnione światłością czy też są pogrążone w ciemnościach.

"Ale Pan jest prawdziwym Bogiem. On jest Bogiem żywym i Królem wiecznym; Od jego gniewu drży ziemia, a narody nie mogą znieść jego groźby. Tak mówcie o nich: Bogowie, którzy nie stworzyli nieba ani ziemi, zginą z ziemi i spod tego nieba. On stworzył ziemię swoją mocą, utwierdził okrąg ziemi swoją mądrością, a swoim rozumem rozpostarł niebiosa. Na jego głos szumią wody na niebie; On sprawia, że obłoki podnoszą się z krańców ziemi, On z błyskawic wyprowadza deszcz i wypuszcza wiatr ze swoich komór.  Głupi jest każdy człowiek i bez rozumu, na wstyd naraża się każdy złotnik z powodu bałwana, gdyż złudą są i bez życia jego odlane bożki.  Są nicością, dziełem wartym śmiechu, które w czasie swojego nawiedzenia poginą. Jeremiasza 10:14

"Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że bóstwo jest podobne do złota albo srebra, albo do kamienia, wytworu sztuki i ludzkiego umysłu". Dzieje 17:29

Pan Bóg jest niewidzialny, odwieczny, posiada moc i boskość. Bóstwo Boga, czym ono jest. To jest Jego nieopisane piękno, majestat i chwała pełna światłości nad światłościami, to jest  natura boska, święta, czysta i suwerenna, to są Boże atrybuty, przymioty nie do „wymalowania” nawet w ludzkim umyśle. Pomimo, że Bóg jest niewidzialny, to odwieczna Jego moc i bóstwo, boska natura mogą być oglądane.  "Dlatego od winy wymówić się nie zdołają."

Jest potrzeba aby napisać kilka słów o uwielbieniu Boga i oddawaniu Jemu chwały, ponieważ widzimy, że jest to bardzo ważna kwestia.

"abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały jego."
Efezjan 1:12


Pan Jezus na pytanie; "Nauczycielu, które przykazanie jest największe?", odpowiedział; "Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej. To jest największe i pierwsze przykazanie." Mateusz 22:36-38


A następnie w rozmowie z Samarytanką dodał coś jeszcze; "Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, bo zbawienie pochodzi od Żydów. Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali. Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie." Jan 4:23

Wielbić, pochodzi od słowa greckiego ‘doksan’, oddać cześć i chwałę. Zachęcam do przeczytania bardzo pomocnego rozważania na ten temat, które znajduje się pod adresem:

http://objawienie365.blogspot.com/2014/03/rozdzia-4-9.html

Apostoł Paweł zachęcał do dziękczynienia nie tylko wierzących Rzymian, ale też Braci w listach do Koryntian, Efezjan, Kolosan i Filipian. To był ważny temat dla Pawła.

"Dlatego nie bądźcie nierozsądni, ale rozumiejcie, jaka jest wola Pańska.(…) dziękując zawsze za wszystko Bogu i Ojcu w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa," Efezjan 5:17

"i wszystko, cokolwiek czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa, dziękując przez Niego Bogu Ojcu." Kolosan 3:17

"a tak ubogaceni we wszystko będziecie mogli okazywać wszelką szczodrobliwość, która za naszym przyczynieniem pobudza do dziękczynienia Bogu. Bo sprawowanie tej służby nie tylko wypełnia braki u świętych, lecz wydaje też obfity plon w licznych dziękczynieniach, składanych Bogu." 2 koryntian 9:11,12

"Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu." Filipian 4:6

Dalej czytamy, że ludzie zamiast uwielbić Boga i dziękować Mu, zajęli się swoją filozofią i pogubili się w swoich dociekaniach, a ich myśli stały się nikczemne.Inne tłumaczenia oddają tą myśl w ten sposób; "W swoich pomysłach utracili wszelkie rozeznanie." lub "stali się próżni w swoich rozważaniach."  W czasach Pawła  wielu ludzi, w tym cesarze i ich doradcy opierali swoją mądrość na filozofii. Ten problem dotykał również wierzących, którzy od czasu do czasu zerkali w stronę bezbożnej myśli filozoficznej, a ona sama zaglądała pod strzechy zborów.

Paweł prosi; "To więc mówię i zaklinam na Pana, abyście już więcej nie postępowali, jak poganie (ethne – narody) postępują w próżności umysłu swego,  mający przyćmiony umysł i dalecy od życia Bożego przez nieświadomość, która jest w nich, przez zatwardziałość serca ich, mając umysł przytępiony, oddali się rozpuście dopuszczając się wszelkiej nieczystości z chciwością.  Ale wy nie tak nauczyliście się Chrystusa," Efezjan 4:17-20

"Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę.  Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata?  Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości." 1 Koryntian 1:19-21

Na koniec dzisiejszych rozważań chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden werset. "Jak więc przyjęliście Chrystusa Jezusa, Pana, tak w Nim chodźcie, wkorzenieni weń i zbudowani na nim, i utwierdzeni w wierze, jak was nauczono, składając nieustannie dziękczynienie. Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie;" Kolosan 2:6-8

Uzupełnienie: Proszę czytać komentarze do moich rozważań, ponieważ zawierają bardzo istotne i cenne informacje, a czasami korygują moje zrozumienie jakieś kwestii.

3 komentarze:

  1. Myślę, że całkowicie mylnie powiązałeś Rzym 1:20-22 z 2:14-15. Ten błąd wydaje mi się wypacza właściwe zrozumienie 2 rozdziału Listu do Rzymian.

    Czy rzeczywiście treść zakonu/Prawa jest wypisana na sercach niewierzących pogan (nie-Żydów, ludzi pochodzących z narodów zhellenizowanych)?

    Słowo Boże wyraźnie adresuje tę obietnicę do Nowego Przymierza: "Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem." (Jer 31:33, Heb 8:10; 10:16);

    Jeżeli dokładnie przyjrzymy się kontekstowi Rzym 2:14-15, zauważymy, że Paweł nawiązując do konfliktu pomiędzy nieodrodzonymi Żydami i wierzącymi nie-Żydami. Jedni znają Prawo, ale nie żyją według niego, drudzy nie znają Prawa, ale postępują według niego, gdyż Prawo jest wpisane w ich sercach przez Ducha Świętego. Paweł wyżej stawia tych drugich.

    W Rzymian 1:22 używa ciekawego słowa "εμωρανθησαν" [emōranthēsan], które tłumaczone jest tutaj przez większość tłumaczy, jako - "głupimi". Kilka wersetów wcześniej Paweł napisał: "Jestem dłużnikiem mądrych i niemądrych" (w. 14). "εμωρανθησαν" to, ani postawa pewnych braków intelektualnych "ανοητοις" (anoētois) (Rzym 1:14), ani pewien brak roztropności "ασοφοι" (asofoi) (Ef. 5:15), ani brak nierozwagi, rozsądku "αφρον" (afron) (Łuk. 12:20). "εμωρανθησαν" odnosi się do ludzi, którzy "skretyniali".

    Słowa tego użył Paweł w 1 Kor 1:20 (co zostało już przytoczone): "Gdzie jest mądry? Gdzie uczony w Piśmie? Gdzie badacz tego wieku? Czy Bóg nie UCZYNIŁ GŁUPSTWEM mądrości tego świata?" Ciekawe, że Jezus użył tego samego słowa w przypowieści o soli w Mt 5:13, Łk. 14:34, według której sól może "zwietrzeć", a lub bardziej dosłownie "zostać pozbawioną smaku", czy "stać się mdłą". Człowiek, który skretyniał, staje się dla ludzi obok mądrych mdły; mądrzy ludzie nie chcą z nim przebywać. Obserwując inteligentnych, ale skretyniałych ludzi tego świata (którzy chełpią się swoją filozofią, bogactwem, chciwością, bezbożnością), każdy wierzący, chyba doświadcza tego samego.

    Słowo to też użyte jest w Septuagincie, np. 2Sm 24:10, gdzie Dawid tak opisał swój pomysł spisania ludności (co było wyrazem braku zaufania do Boga; sam pomysł skończył się straszną plagą w Izraelu), a Jeremiasz opisuje tak wytwórców złotych bożków (Jer 10:14, 51:17).

    Reasumując, każdy człowiek, nawet wierzący, może w swojej ignorancji pobłądzić. Choć Paweł napisał te słowa o ludziach niewierzących, to jednak także każdy wierzący może być taką zwietrzałą solą (skretynieć). Możemy pobłądzić nie uwielbiając Boga. A jak należy uwielbiać Boga? Po pierwsze ufając mu (historia Dawida z 2Sm 24:10 powinna nas tego uczyć), ale też oddawać mu część tak jak jest to Mu miłe: "ze skromnością i bojaźnią" (Heb 12:28).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy dobrze Cię rozumiem, że nie odnosisz Rz 2,14-15 do pogan (ludzi z narodów, nie z Izraela)?
      Hmmm... pierwszy raz się z czymś takim spotykam! Zawsze właśnie ten tekst jest przytaczany, aby dowodzić, że Pan Bóg nie pozbawił możliwości zbawienia kogoś, tylko dlatego, że nie dowiedział się on zbyt wiele o Bogu, bo On zadbał o to (wpisując w serce Swoje prawo; przynajmniej w zarysie: aby było wiadomo, co jest dobre, a co złe), aby i tacy nie-zewangelizowani ludzie nie byli poza zasięgiem łaski, gdy pozytywnie zareagują na ten Boże zapis w ich sercu...
      To mi się bardziej klarownym wydaje, dlatego pozostanę przy tej interpretacji Rz 2,14-15.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Największą tragedią jest to, że ludzie, którzy uważają się sami za mądrych, nie zauważają swojego "skretynienia".

    Przy okazji, warto rozważyć samą "mądrość". Paweł pisze o "mądrości" świata, którą Bóg obróci wniwecz. Pismo zaś w wielu miejscach czyni ją nieodzowną. Koryntianom uzmysławia, że mądrość ludzka niszczy wspólnotę wierzących - jest pożywką pychy, arogancji i rywalizacji. Jednak Mądrość jest piękną cnotą, gdy zostaje ukształtowana przez Boga w posłusznym naczyniu:
    Kto spośród was jest mądry i rozsądny? Niech wykaże się w swoim nienagannym postępowaniu uczynkami dokonanymi z łagodnością właściwą mądrości. Jak. 3: 13.

    Słowo "skretynienie" chyba najbardziej dosadnie obrazuje to o czym Paweł pisze w Rzym. 1: 19-31

    OdpowiedzUsuń